Nieczęsto tak się zdarza, że brakuje mi słów...
Tak cierpiącej istoty dawno nie spotkaliśmy. Kruche psie ciałko pokryte skorupą. Sierść po prostu odpada. Każdych ruch boli. Każdy krok. Każda pozycja... Jedzenie boli. Boli oddech, gdy powietrze wypełnia płuca i napina chora skórę klatki piersiowej. Ciągły świąd. Ciągle swędzi. Wszędzie. Pasożyty go zjadają, zabijają w każdej sekundzie...
Spać też trudno.
Nie mamy jeszcze pełnej diagnostyki, dopiero zaczynamy walkę.
Życie tego psa to ból :(
Ktoś go znalazł i próbował ratować, ale nie dał rady, zaniechał. Wenflony w łapach, próba pomocy. Jednak nie udana.
Koszty, obowiązek, długi czas leczenia, znoszenie odoru i widoku chorego ciała.
Szacowany koszt leczenia może wzrosnąć. Możliwe, że przyjdzie nam walczyć nie tylko że świerzbem.
Podejmujemy te walkę. Naprawdę potrzebujemy Waszej pomocy. Dla nas koszty są ogromne. Mamy już jednego psa dermatologicznego w klinice. Koszty nas przerażają. Jesteśmy maleńkim oddziałem TOZ, działamy na terenie wiejskim. Bardzo trudno nam wiązać koniec z końcem.
By przerwać cierpienie potrzebne są pieniądze. Wesprzyj zbiórkę, daj nam możliwość walki.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
MOJE MALEŃSTWO UMRZE NIE POTRAFIĘ SPOJRZEĆ W OCZY MOJEGO MALEŃSTWA I POWIEDZIEĆ, ŻE UMRZE BO NIE STAĆ MNIE NA JEGO LECZENIE. W PORTFELU MAM DOSŁOWNIE 37 ZŁOTYCH. W PIĄTEK SKOŃCZĄ SIĘ NAM LEKI I KARMA. https://dotuje.pl/moje-malenstwo-umiera
Anonimowy Darczyńca
MOJE MALEŃSTWO UMIERA BO NIE MAM ZA CO GO LECZYĆ. NIE MAM ANI GROSZA NA LECZENIE, A BEZ NIEGO UMRZE. PROSZĘ PAŃSTWA O LITOŚĆ NAD NAMI. NIE CHCE ŻEGNAĆ SIĘ Z MOIM FUTRZASTYM PRZYJACIELEM. BŁAGAM O KAŻDY GROSZ, DLA NAS TO NAPRAWDĘ DUŻO. https://dotuje.pl/moje-malenstwo-umiera
Anonimowy Darczyńca
Zdrowia piesku❤️
Basia i Jarek
Wracaj do zdrowia piesku
Anonimowy Darczyńca
I hope collected funds, will help this doggy get back on his feet.