Joanna Głuskowska-Maląg
Kochani,
pierwsza tura chustek gotowa i jutro jedzie ze mną do szpitala! Nie sądziłam, że uda się to tak szybko. 4 cudowne dziewczyny zgłosiły się, by wesprzeć mnie w szyciu i voila, mamy już 180sztuk! :)
Kochani,
jak wiecie od czerwca 2019 walczę z rakiem piersi. Jestem w trakcie chemioterapii przedoperacyjnej. Jednym z trudniejszych momentów leczenia, szczególnie dla kobiety jest ten, w którym musi pogodzić się ze stratą włosów. Ten moment ściąga człowieka do parteru bo dosadnie uświadamia chorobę i przypomina o niej za każdym razem kiedy spojrzy się w lustro. Trzeba się wygrzebać, wstać, otrzepać, walczyć. Onkochusty w sklepach specjalistycznych są drogie - to ok. 100 zł za niewielki kawałek wiskozy, wiadomo, biznes. 4 października obchodzę urodziny i w tym roku to ja chciałabym rozdać prezenty tego dnia. Za pieniądze zebrane podczas zbiórki chciałabym kupić materiały i uszyć onkochusty na jesienne i zimowe dni dla kobiet z oddziału chemioterapii dziennej warszawskiego szpitala onkologicznego. Wdzięczna za wsparcie!
Kochani,
pierwsza tura chustek gotowa i jutro jedzie ze mną do szpitala! Nie sądziłam, że uda się to tak szybko. 4 cudowne dziewczyny zgłosiły się, by wesprzeć mnie w szyciu i voila, mamy już 180sztuk! :)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!