Wczoraj (16.10), na podstawie artykułu 7 ust.3 ustawy o ochronie zwierząt, odebraliśmy suczkę z urazem łapy.
Suni nadaliśmy imię Mela – bo na swoje dotychczasowe nie reagowała.
Co przytrafiło się Meli?
W wieku 8 tygodni uległa wypadkowi komunikacyjnemu.
Tak, dobrze widzicie na zdjęciach – teraz Mela ma ok 8 miesięcy!!!
Po wypadku, suczka wymagała operacji złamanej łapy, jak się domyślacie, właściciele nie chcieli wydać na leczenie ani grosza.
W takim stanie Mela żyła przez ostatnie PÓŁ ROKU!!!
Sześć miesięcy ogromnego cierpienia, a to wszystko pod okiem jej właścicieli.
Może nie do końca pod okiem, ponieważ sunia mieszkała w garażu, nie w domu …
Właściciele nie chcieli wydawać pieniędzy na leczenie psa, nie szukali pomocy wśród organizacji prozwierzęcych, nie zrobili nawet prostej zbiórki aby chociaż spróbować zebrać pieniądze na operację. Nic.
Po prostu zostawili psa u siebie i chyba uznali, że jakoś to będzie…
Ciężko jest w to uwierzyć czy w jakikolwiek sposób skomentować, bo wiele już okrucieństwa wobec zwierząt widzieliśmy, ale tutaj odebrało nam mowę…
Tylko że teraz musimy działać!
Mela wczoraj, późnym wieczorem, trafiła do specjalistycznej kliniki OIOMVET, a dzisiaj będzie miała przeprowadzoną operację. Niestety po tak długim czasie od wypadku – łapy nie uda się uratować, zostanie amputowana.
Operacja oraz pobyt suni w klinice będzie nas kosztować ok 2000 zł.
Te koszty musimy pokryć my sami.
Mamy nadzieję, że pomożecie nam w opłaceniu leczenia suczki, która tyle już wycierpiała. Liczymy na Was!
EDIT - Mela już po operacji. Zniosła ją dobrze. Teraz musimy opłacić zabieg i leczenie, a następnie znaleźć Meli dom!!!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia