Kokos to bardzo schorowany staruszek. Jest z nami od kilku lat. Ma za sobą bardzo trudne doświadczenia, ciężkie życie. Wzięliśmy go z dużego schroniska, gdzie stracił nadzieję na lepszy los. Wychudzony, przerażony z ranami na całym ciele, miejscami łysawy. Na adopcję nie miał żadnych szans. Musiałby wydarzyć się cud, żeby stary pies, który wymaga kosztownego leczenia, który był w takim stanie jak Kokos znalazł dom…We wcześniejszym życiu najprawdopodobniej nie miał nic i nie zaznał za wiele dobroci…
Nie umieliśmy przejść obojętnie obok takiego psiego nieszczęścia i zabraliśmy go naszego przytuliska. Leczenie Kokosa długo trwało, jego stan psychiczny też był ciężki. Malutkimi krokami zdobyliśmy jego zaufanie.. Dzisiaj Kokos to piesek w bardzo zaawansowanym wieku. Kiedy go braliśmy pod swoje skrzydła już był staruszkiem. Mimo, że czas leci, a starość nie jest łaskawa to zupełnie inny piesek, niż ten ze zdjęć. Znalazł swój kawałek ziemi na świecie, swój dom, poczuł się chciany, kochany i zapragnął żyć. I trzyma się tego życia mocno, mimo wielu chorób wynikających ze starości i mimo, że czas płynie… Każdego dnia staramy się mu zapewnić wszystko, czego potrzebuje. Ostatnio nasza sytuacja finansowa jest trudna… I dlatego też Kokos zwraca się z prośbą o pomoc do ludzi o wielkich sercach… Prosi o grosik na karmę dobrej jakości, na środki higieniczne i pielęgnacyjne oraz na ukochane smakołyki.
Przystań Ocalenie to dom ponad 500 zwierząt. Pomagając Kokosowi, pomagasz im wszystkim.
Z góry dziękujemy za każde wsparcie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!