Pomóż Rysiowi pokonać FIPa aby mógł zostać czyimś wymarzonym kotem!!!
To jest Rysio, dla przyjaciół Rynio bądź Ryś, ale nigdy Rysiek. Poznałam go dwa miesiące temu i od razu zdecydowałam się zostać jego domem tymczasowym. Byłam w szoku kiedy go poznałam, ponieważ niewiele kotów mruczy tak na widok człowieka. Ryś mruczy tak, jakby połkną traktor.
Kiedy przyjechał miał typową dla bezdomnych kotów szorstką, sztywną i skołtunioną sierść oraz niepohamowany apetyt. I tak żyliśmy, poznając siebie nawzajem. Rysio zaskakuje - dogada się zarówno z dziadkiem prawicowcem jak i przyjaciółką alternatywką. Serio, nie interesują go podziały. Każdego człowieka traktuje jak dobrego przyjaciela. Z tego powodu myślałam że kwestią niedługiego czasu będzie znalezienie mu dobrego, stałego domu gdzie w końcu będzie mógł zaznać bezwarunkowej miłości.
Niestety jakieś 2 tygodnie temu zaczął puchnąć, po prostu puchnąć tak że bałam się że w nocy zjadł arbuza w całości (choć skąd arbuz w marcu? No nie ważne). Badania kału oraz USG jamy brzusznej nie wykazały pasożytów ani nieprawidłowości w układzie pokarmowym Rysia. Dostaliśmy leki i zalecenie aby odstawić suchą karmę. I arbuzy w całości, prewencyjnie.
Stan Rysia nie poprawiał się a co gorsza - przestał wskakiwać na parapet o poranku aby oglądać wraz z rodzeństwem zastępczym program TVPtaki.
Dopiero dzisiaj dostaliśmy diagnozę - FIP, zapalenie otrzewnej w formie mokrej. W tej postaci choroby płyn gromadzi się w jamie brzusznej. Płyn może również gromadzić się w klatce piersiowej, utrudniając kotu oddychanie. Ta forma FIP powoduje uszkodzenie naczyń krwionośnych, powodując stan zapalny i wyciek płynu z krwi do brzucha i klatki piersiowej.
Jest to zdecydowanie bardzo niebezpieczna i trudna w leczeniu odmiana FIP-u.
Z tego powodu zwracam się do wszystkich, którym nie jest obojętny koci los o pomoc. Nie chce stracić Rysia, chciałabym wraz z „Podaj Łapę” znaleźć mu porządny dom. To moje największe marzenie.
Leczenie jest trudne i niestety - kosztowne. Bez pomocy ludzi dobrej woli nie uda nam się go uratować. Każda złotówka się liczy.
Udostępnij, pomóż, wysyłaj ciepłe myśli w stronę Rysia, tego rudego wojownika (s)pokoju.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Mariola Cuch
Mariola Cuch 6
Arek Morawski
Trzymaj sie Rysiu 😻
Anonimowy Darczyńca
16 tysięcy obserwujących. Wystarczy, że co trzecia osoba wpłaci złotówkę żeby zapewnić kotkowi leczenie.