Cześć, Grażynkę znalazłam gdy była malutka, zarobaczona i zapchlona wyrzucona przy drodze jak śmieć..🥺
Obecnie ma sześć lat i poważnie zachorowała. Ze żwawej towarzyskiej koteczki stała się smutnym, cierpiącym, gasnącym w oczach płomykiem.U Grażki wykryto śmiertelne zapalenie otrzewnej, niewydolność nerkową, anemię i wadę serduszka.Wymaga kosztownego leczenia na wielu płaszczyznach.
Jesteśmy już po wstępnej diagnozie, badaniach, usg. To dopiero początek drogi. Czeka nas kolejna konsultacja z kardiologiem.
Wdrążyliśmy też leczenie niesamowicie drogim lekiem. Koszt jednej ampułki to 350 zł..
Grażyna to bardzo waleczna koteczka, wychodziła już z nie jednej opresji..
Z całego serca wierzę, że dzięki Waszej pomocy wyjdzie z tego i tym razem!
Bez Was się nie uda, bo koszty samej diagnostyki zaczęły już przerastać moje możliwości..😩😔a to dopiero kropelka w morzu… Choroba Graży spadła na mnie w trudnym momencie życia, ale mimo to chciałabym móc o nią walczyć..
Każda złotówka jest dla nas na wagę złota.
Dziękuje.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!