Krystyna Bogusz
Jesteśmy na delfinoterapii! Jeszcze raz bardzo dziękujemy za pomoc! Trzymajcie kciuki za Kubę.. :)
Mam na imię Krystyna. Mój syn Jakub ma 17 lat. Jest chłopcem niepełnosprawnym intelelektualnie w stopniu umiarkowanym, ma autyzm, adhd, niezgrabność ruchową, wiotkość mięśni, i opóźnienie mowy. Do około 9 roku życia występowała u niego również epilepsja (w tej chwili od wielu lat nie występują napady, a eeg jest czyste). W codziennym życiu najgorsze jest to, że jego stan zdrowia sprawia, że często jest agresywny i autoagresywny.
Kuba od urodzenia ma problemy ze zdrowiem. Do około 4 roku życia prawie nie mówił, nie reagował na wołanie po imieniu, uciekał, gryzł, piszczał, kopał mnie po nogach tak, że całe piszczele miałam w siniakach. Jakub od najmłodszych lat regularnie uczęszczał na hipoterapię i widać było, że mu to pomaga, więc zaczęłam szukać podobnych terapii i trafiłam na informacje o delfinoterapii. W czasie, gdy miał 4 lata, całkowity koszt wyjazdu "na delfiny" wynosił około 20000 zł. Organizowałam koncerty, zbierałam pieniądze wśród rodziny i przyjaciół, część dołożył tata Kuby i udało sie! Zebrałam całą kwotę. Po pierwszym pływaniu z delfinem mój synek przestał uciekac, zaczął reagować na swoje imię, zaczął mówić pełnymi zdaniami i przestał mnie kopać i gryźć, więc po 2 tygodniach wróciłam do domu bez siniaków i pełna nadziei na poprawę stanu zdrowia syna. Po ponad roku postanowiłam spróbować zebrać tę kwotę raz jeszcze i znów się udało. Po drugim wyjeździe Kubuś zaczął jeździć na rowerze, zrozumiał jak obsługiwać myszkę od komputera, nauczył się liter... Postępy były spektakularne!
W tej chwili Kuba jako 17 letni młodzieniec jest mniej wiecej na etapie rozwoju 7 letniego dziecka. Z roku na rok jego agresja wzrasta. Od wielu lat przyjmuje bardzo silne leki psychiatryczne, jednak wyciszają go tylko trochę. Mimo leków bardzo często krzyczy, tupie, trzaska drzwiami, bije siebie i drapie do krwi, bije rodzinę, zdarzyło mu się zbić szybę ręką, rzucać krzesłami w szkole, uderzyć nauczycielkę- bywa niebezpieczny dla siebie i innych. Po ataku agresji jest bardzo zawstydzony, przeprasza, jest mu przykro, ale wszystko się znów powtarza, ponieważ nie potrafi kontrolować swoich emocji. Jakub zdaje sobie sprawę z tego, że bardzo różni się od innych dzieci. Często powtarza, że nie chce taki być. Nasze wspólne życie jest bardzo trudne.
Bardzo chciałabym jeszcze raz spróbować delfinoterapii. Wiem, jak wcześniej mu to pomogło i mam nadzieje, że teraz też mogłoby to zdziałać wiele dobrego dla zdrowia mojego synka.
Pomóżcie mi, proszę zebrać 25000 na ten cel. W tej chwili koszt delfinoterapii to ponad 25000 zł. Około 5000 już uzbierałam ale brakuje jeszcze bardzo wiele.
- mama Kuby- Krystyna
Jesteśmy na delfinoterapii! Jeszcze raz bardzo dziękujemy za pomoc! Trzymajcie kciuki za Kubę.. :)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Zasługujecie na naszą pomoc, zrozumienie, na dobro tego świata 😘
Anonimowy Darczyńca
Nasza comiesięczna skromna cegiełka. Wytrwałości, radości i spokoju dla Was. Już czas na lepsze jutro :*
Anonimowy Darczyńca
Krysiu, nie znamy się, ale wspieram Was i myślę ciepło. Chciałabym, aby było Wam lżej, naprawdę :*
Kamila
Na drugą ratę :)
Anonimowy Darczyńca
♥️