Hej,
Klusia, a właściwie Nitka jest ze mną od ponad 5 lat i kocham ją całym sercem. Niestety w tym roku wybił jej 10 rok życia i jej zdrowie mocno się posypało. Pomijając epilepsje, na którą choruje prawdopodobnie od zawsze, właśnie przeszła operację usuwania śledziony, na której miała guza. Teraz Klusia znowu choruje i ma okropne problemy gastryczne.
Ze względu na odbywane przeze mnie praktyki na studia, jestem tymczasowo bez pracy i bardzo potrzebuje pomocy, żebym mogła dalej leczyć Kluchę i płacić za częste wizyty u weterynarza.
Jej leczenie kosztowało już 2 tysiące złotych, a boję się że to nie koniec wydatków.
Będę wdzięczna za absolutnie każdą złotówkę!🙏🏻
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!