Zbiórka Walczymy o rodzeństwo Tosi... - zdjęcie główne

Walczymy o rodzeństwo Tosi...

1 070 zł  z 1 500 zł (Cel)
Wpłaciło 15 osób
Kasia Hydzik - awatar

Kasia Hydzik

Organizator zbiórki

Tosia przegrała walkę... Teraz walczymy o życie jej rodzeństwa. Zbieramy na leczenie i badania diagnostyczne, które pomogą wykryć przyczynę złego samopoczucia kociąt.

Od pierwszych dni są pod wspaniałą opieką doświadczonych weterynarzy.

Z początku było w porządku, mama miała ujemny wynik testu na FIV i FeLV.

Później w badaniach kału wyszły kokcydia - to wtedy zaczęła się walka...

Tosia zaczęła się źle czuć, była osowiała, wymiotowała i miała biegunki. Przestała jeść karmę jedynie ssała mleko matki, jednak mimo tego była tragicznie odwodniona.

Panleukopenia ujemna.

Po kroplówkach zaczęła lepiej się czuć.

A dzis dosłownie przelewa się przez ręce.

1.07.2020

To już druga doba jak Tosia przebywa w szpitaliku...

Badanie USG wykazało zapalenie jelit...

2.07.2020

Tosieńka jest bardzo osłabiona. Dostała 2 kroplówki.

3.07.2020

O godzinie 5:30 stan Tosi gwałtownie się pogorszył. Zawiozłyśmy bezwładne ciałko do przychodni. Została podłączona pod tlen, jest dogrzewana i podłączona do płynów. Dostaje glukozę bo po zbadaniu wyszło zaledwie 21...

Stan krytyczny...

Rokowania złe...

Malutkie serduszko Tosi przestało bić...

Małej już nie ma z nami..

Teraz kolejne maleństwa słabną. Kolejne wizyty w przychodni, kolejne badania, kolejne kroplówki, a fundusze się kurczą w zastraszajacym tępie... 

Jesteśmy osobami prywatnymi, które nie przechodzą obojętnie obok krzywdy zwierząt. Mamy swoje prywatne 3 psy i 7 kotów, a dodatkowo pomagamy lecząc i dając domy tymczasowe bezdomnym zwierzętom. Poza tym miotem, który liczy mamę i 4 kociaki mamy pod opieką jeszcze jeden miot (również mamę z 4 dzieciaczkami) po kocim katarze i kaliciwirusie.

Mimo bazarków, które prowadzimy i zbiórek pieniędzy nie starcza na leczenie... Są to ogromne koszta, a my nie dajemy już rady... Przez panującą pandemie nasz budżet został mocno nadszaepniety dlatego prosimy Was o pomoc.

Często stajemy przed ciężkimi decyzjami, ale zawsze walczymy do końca. Tak jest i w tym przypadku, nie poddałyśmy się mimo panującej pandemii, mimo tego że nasze oszczędności zostały mocno nadszarpnięte, mimo tego ze mamy swoje zwierzęta - dlatego prosimy o pomoc, liczy się każda złotówka i zaoferowany dom.

Zebrane pieniądze przeznaczymy na opłacenie leczenia kotów.

1 070 zł  z 1 500 zł (Cel)
Wpłaciło 15 osób
Kasia Hydzik - awatar

Kasia Hydzik

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 15

Wioleta Bagińska - awatar
Wioleta Bagińska
200
Anja K. - awatar
Anja K.
50
Artur - awatar
Artur
100
dąbroś - awatar
dąbroś
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
335
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
elunia - awatar
elunia
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij