Karolek od 2017 roku mieszkał wraz z kilkoma innymi kotkami w budkach na wiejskim osiedlu. W 2018 roku został wykastrowany dzięki talonowi od Powszechnej Sterylizacji.
Pani Asia, jedyna karmicielka, dba o stado jak może. Przyjeżdża je karmić dwa razy dziennie, podaje kropelki na kark aby je odpchlić i zabezpieczyć przeciwko kleszczom, odrobacza je; a gdy zaczynają kichać, dostają w karmie antybiotyk.
Jednak ostatnia zima dwóm kotkom dała już mocno w kość :( Pani Asia poprosiła nas o pomoc dla Karolka, bo już przestał nawet jeść :( Charczał przy oddychaniu, oczka miał napuchnięte, że ledwo je otwierał.
Karolek to okaz łagodności, więc Pani Asia bez problemu włożyła go do transporterka a my zawiozłyśmy go do gabinetu.
I rzeczywiście, spojówki miał już w bardzo zaawansowanym stanie zapalnym, wysuszone; ponadto katar, kleszcze :(
Karolek został w szpitaliku na leczeniu. Miał pobrany wymaz z oczek na posiew, aby jak najszybciej zastosować właściwe leki.
Niestety kocurek bardzo stresował się w klatce, nie chciał jeść, nie załatwiał się :( Kolejne badania, usg, rtg, cewnikowanie :(
Po 5 dniach wreszcie ruszył! Ku naszej ogromnej radości zaczął ładnie jeść, korzystał z kuwetki; oczka też miał w coraz lepszym stanie.
Po 3 tygodniach pobytu w szpitaliku Karolek wyglądał cudownie!!!
I tu pojawił się nasz dylemat... Faktura za jego leczenie urosła już do sporych rozmiarów :(
Zniweczyć cały trud i odwieźć go do budek, aby podczas kolejnej zimy ryzykować nawrotem choroby i następnymi kosztami, czy jednak dać szansę na dom, taki prawdziwy, kochający.
Karolek miał jeszcze zrobione testy FIV / FELV, kontrolne badania krwi i został zaszczepiony.
Zabrałyśmy Karolka do jednego z naszych domów tymczasowych. I tak już zapchanego po sufit, ale koszty utrzymania kota w szpitaliku nas po prostu przerastają :(
I wiecie co?!?!?! Nie zapeszamy ale Karolek 2 dni temu pojechał do swojego domu stałego!!! Jeszcze się docierają z opiekunem, ale z całego serca wierzymy, że musi być dobrze!
Tak o to, działaniem kilku osób, Karolek dostał nowe życie. Nam została faktura do opłacenia, dlatego bardzo Was prosimy o wsparcie. Wiemy, że przy budkach jest jeszcze jedna starsza i łagodna koteczka, której też bardzo byśmy chciały pomóc: zrobić jej badania, i poszukać nowego domu... Ale najpierw musimy opłacić fakturę za Karolka.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!