Tedi nowe życie zaczął 28 lipca 2021r.
Jego ekswlasciciele go wypuszczali. 28 lipca potrącił go samochód. Tedi się popsuł i to mocno.
Żyje tylko dlatego, że go zauważył nasz wolontariusz.
Złapaliśmy go cudem, był w szoku.
Od razu pojechał do lecznicy.
Ciągnął za sobą tył, nie był w stanie ustać na łapach.
RTG wykazało dramat!!!
Złamana miednica i przepuklina przeponowa.
I zarejestrowany czip.
Pseudowłaścicielka stwierdziła, że ona oddała tego kota komuś i na pewno nie będzie płacić za leczenie zwierzaka.
Każda godzina się liczyła przy tych obrażeniach.
Zadecydowaliśmy, że bierzemy kota pod swoje skrzydła i leczymy. Była pani opiekunka upewniła się tylko, że nie będziemy chcieli od niej pieniędzy 🤬
Tedi przeszedł ciężką operację. Trzeba było ułożyć w kocie narządy, które się przemieściły na skutek uszkodzenia przepony. Wątroba uciskała płuca!
Operacja się udała, ale stan zwierzaka był dalej ciężki.
Miednica musiała być zostawiona do zrośnięcia się, bo na dwie duże operacje nie pozwalał stan kota.
Wiele, wiele dni później mogliśmy trochę odetchnąć z ulgą.
Tedi zaczął dochodzić do siebie.
Spędził w sumie na naszej kociarni ponad pół roku. Od biednej, przerażonej kulki przeszedł ewolucję do pięknego, wypasionego kocurka.
Naszym marzeniem było, aby znalazł dom.
I stał się cud, znalazła się pani, która przygarnęła od nas dwa kociaki z kociarni, Tediego i Trufle.
To miało być w zasadzie szczęśliwe zakończenie.
Po adopcji okazało się, że paszcza Tediego wymaga sanacji. Postanowiliśmy, że jeszcze zajmiemy się tym tematem na koszt fundacji.
Lekarze zasugerowali, żeby temat rozłożyć na dwie części.
Pierwsza operacja przebiegła bez problemów. Teraz, po miesiącu, miała być kontrola stanu paszczy i ewentualnie poprawki.
Niestety Tedi źle zareagował na narkozę, prawie odszedł.
Na dodatek pojawiła się żółtaczka.
Dzisiaj do żółtaczki dołączył płyn w opłucnej. W lecznicy kotu lekarze ściągnęli ponad 100 ml gęstego, żółtego płynu.
Nigdy nie zostawiamy naszych podopiecznych w potrzebie. Na chorobę Tediego jest możliwość reakcji, ale jest to możliwość bardzo droga.
Ani adopcyjna rodzina, ani my nie mamy takich środków.
Dzisiaj jednak wiemy, że nie pozwolimy Tediemu tak łatwo odejść!
Prosimy, zawalczcie razem z nami o tego kocurka!
Dziękujemy, że jesteście z nami.
Dzięki stronie curefip.com i ich programowi Curefip DONATE jesteśmy w stanie kupić więcej fiolek! <3 (www.curefip.com)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Matylda Szymczak
Dużo zdrówka koci wojowniku! 😻
Anonimowy Darczyńca
Joanna Chłodna
Anonimowy Darczyńca
BŁAGAM ZLITUJCIE SIĘ, NIE MAM JAK URATOWAĆ MOJEGO PRZYJACIELA, ON UMIERA, NIE MAMY NA LEKI, KROPLÓWKI I BADANIA. NIKT NIE CHCE NAM POMÓC. https://www.pomagamyzwierzakom.pl/ijbbo1cf98
Kinga Olszewska
Zdrowia dla burasa!
Kasia K
bazarek dla tediego :)