W dniu 5.08.24 r. przyjęliśmy pod naszą opiekę Teodora. Miał niecałe 5 lat i chciał być zdrowy. Trafił do nas z ropą w prawym kanale słuchowym, głową skręconą na prawo i zapaleniem nerwu twarzowego (dlatego miał podciągniętą prawą wargę). Nieprawidłowo również oddawał kał.
Kiedy właściciel oddaje chorego zwierzaka chce mu się uchylić nieba i nadrobić wszystkie zaległe badania, zabiegi i leczenie. Niestety zdarza się, że zabraknie czasu... Tak było w przypadku Teo. Przegrał z szalejącym e.cuniculi, chorą wątrobą i zapaleniem płuc. Żegnaj Kochany! Nie udało się... :(
Lekarze i technicy walczyli o życie Teodora. Wykonaliśmy szereg badań, które miały pomóc w diagnostyce i leczeniu.
Teosia już z nami nie ma. Zostały rachunki... Pomożecie w ich spłacie?
Nie otrzymaliśmy jeszcze końcowej faktury, dołączymy ją w trakcie trwania zbiórki.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!