Dzikie, pozostawione same sobie, śpiące pod drzewem... Tak zaczyna się ich historia.
Złapane w klatkę pojechały do miejskiej przechowalni. Tam okazało się, że jedna z psiaków to sunia i dodatkowo jest w ciąży , zdecydowaliśmy się na sterylizację aborcyjną w obawie przed tym, że może nie poradzić sobie z porodem.
Zabieg umówiony, dzień wcześniej odwiedzamy psiaki w przechowalni i słyszymy głośny, rozpaczliwy pisk... Niestety akcja porodowa musiała zacząć się już kilka godzin wcześniej. Suni udało się urodzić małą Viki, z drugim szczeniakiem ma już poważny problem. Nie wiemy jak jej pomóc, czas leci i nic nie idzie ku lepszemu. Zaczynamy dzwonić do okolicznych weterynarzy błagając o pomoc . Jest późny niedzielny wieczór więc można się domyślić, że chętnych brak.
Rozpacz i bezradność... dostajemy wiadomość, że w Białej jest kobieta , która może nam pomóc. Zabieramy sunię i jedziemy. Chwilę przed 23 jesteśmy na miejscu. Pani Agnieszka przyjmuje ją na porodówkę i zaczyna się... przy fachowej pomocy udaje się wyciągnąć niestety już martwe szczenię, waga psiaka sięga prawie 400g ! Gdzie waga mamusi to niecałe 5kg, nie miała szans by samodzielnie urodzić, udało się ją uratować w ostatnim momencie.
Pani Agnieszka zaproponowała dom tymczasowy dla suni i maleństwa, lecz nie możemy zostawić jej samej z utrzymaniem psiaków,szczepieniami itp. Dlatego prosimy o wsparcie. Ta kobieta jako jedyna zdecydowała się nam pomóc w tak dramatycznej sytuacji. Uratowała życie suni , gdyby nie ona...
Prosimy o każdy grosik 💕
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Asia Daniluk-Chrząstek
Powodzenia w szukaniu najlepszych domów 🙂