Zbiórka Walka Tequili o zycie - Masivet - zdjęcie główne

Walka Tequili o zycie - Masivet

4 276 zł  z 7 200 zł (Cel)
Wpłaciło 148 osób
Małgorzata Kowalczyk - awatar

Małgorzata Kowalczyk

Organizator zbiórki

Zakup - leku Masivet 150 mg 30szt.  6 miesięczna kuracja 

( Tequila przyjmuje 2 tabletki dziennie, co daje miesięcznie 2 buteleczki Masivetu ). 

Tequila jest z nami  od końca listopada 2008r., odliczałam dni kiedy będzie można ją odebrać z hodowli. Puchata mała kuleczka wywróciła nasze życie o 180 stopni. 2 koty w domu - Nefre i Dyzio szybko zaakceptowały śmieszną wiecznie zaczepiającą istotę. Całe swoje psie życie Tequila była okazem zdrowia.

Niestety w tym roku pod koniec kwietnia wyczułyśmy na tylnym prawym udzie dziwne zgrubienie.  Popędziłyśmy do weterynarza z nadzieją, że to może tłuszczak czy a może coś ją ugryzło. Wyniki z laboratorium były jednoznaczne - mastocytoma.  Badania przed operacją i sama operacja poszły gładko ( wycięto rowniez niewielką narośl na dole łapy - okazała sie ona tłuszczakiem ) , mimo obaw przed  narkozą ( 10 letnie psie serducho cieżko to może znosić ).  Zmiana wycieta została z czystymi marginesami. Myśleliśmy, że to pierwsza i jedyna operacja Tequili, a skoro wycinek miał czyste brzegi - bez komórek nowotworowych wszystko już będzie w porządku a nasza suczka jest zdrowa... niestety myliliśmy się :(



Na początku lipca  znalazłyśmy kolejny guz, na karku - dało się go wyczuć jedynie głaszcząc Tequile "pod włos". Szybka biobsja - kolejna mastocytoma :(  W dniu operacji pojawiła się również niewielka zmiana, na boku tułowia. 




Tequila prócz dni samej narkozy i operacji, czuła się dobrze, apetyt dopisywał, swoje "żebracze" sztuczki na ładne oczy wprowadzała w życie. Kot Dyzio mimo, że ma sam ma problemy zdrowotne - niewydolność nerek, wydawało się że jakby czuwał przy Tequili , gdzie suczka tam i jej cień Dyzio.


Niestety końcówka lipca - kolejne złe wieści, niewielki guz na uchu również był mastocytomą :( Guz okazał się być w najwyższym stopniu złośliwości :(  Wykonane zostało USG, nie ma przerzutów na narządy wewnętrzne, zdjęcia RTG - płuca równiez w porządku.


W poniedziałek 3 wrzesnia wieczorem przed pakowaniem sie na podróż pociągiem do Warszawy - jechalismy na konsultację do onkologa. Odkryłyśmy guz przy sromie :( 

Na miejscu został pobrany materiał do badania -mastocytoma. Ze względu na umiejscowienie guzka - zmiana w tej chwili jest nieoperacyjna. Wprowadzone zostało leczenie Masivetem 150 mg 2 tabletki dziennie. Miesięcznie koszt kuracji to 1200 zł ( 1 buteleczka 30 sztuk , to 15 dni kuracji ).   Jest nadzieja, że kuracja Masivetem zmiejszy na tyle guz, by można było go wyciąć, a nowe guzy nie będą  rosły.  Ze względu na historie choroby Tequili kuracja Masivetem, będzie czasochłonna i kosztowna :( Wszystkie 3 operacje, badania histopatologiczne, usg, przeswietlenia, badania krwi suplementy wspomagające przy chorobie nowotworej itd. zupełnie opróżniły moje zasoby finansowe. Co miesiąc bedą również potrzebne badania wątroby/nerek/krwi. 



Dlatego prosimy w imieniu naszej małej Tequili o każdą nawet najmniejszą kwotę, która pomoże nam zakupić Masivet na kolejne 6 miesięcy. Nasza suczka to dla nas członek rodziny,  robimy dla niej wszystko co możliwe - Tequila nie cierpi, je i chrapie jak niedźwiedź, wspólnie "śpiewa" pod lodówka z kotem Dyziem i aż trudno uwierzyć, że w tym małym ciałku toczy się walka o życie z nowotworem . 

Dziękujemy za każdy grosik. 


Kochani, wracamy z nowymi wieściami - 26 wrzesień. Dzięki Wam , została kupiona pierwsza buteleczka Masivetu 150. Poniżej  screeny z przelewu oraz faktura z klinki. 

Wieści z pola bitwy: Wyniki biopsji powiększonego węzła chłonnego, są dla nas radosne - nie ma komórek nowotworowych. Guzek na łapce, pierwsza biopsja była nieczytelna - powtórnie pobrano materiał. Guzek na sromie zmienił się na tyle ( zmniejszył się , spłaszczył , z żywo czerwonego koloru zmienił kolor na naturalnie różowy jak reszta ciała) ,  podjęto decyzje o usunięciu go chirurgicznie. Miejsce jest trudne, żeby zachować bezpieczne marginesy cięcia, ale to najlepsze wyjście.  Za około 2 tygodni czeka Tequile kolejna operacja. Cieszymy się, że Masivet pomógł, a z drugiej strony znowu drżymy ponowna operacja i narkoza. Trzymajcie proszę kciuki, jak tylko data zostanie wyznaczona na pewno dam znać.  Wyniki krwi, moczu oraz wątroby są dobre. Nie powstają nowe guzki, Masivet ma być dalej podawany, organizm bardzo dobrze na niego reaguje . DZIĘKUJEMY za okazane serce <3 


AKTUALIZACJA 8.10.2018R.

Kochani, jutro tj. 9.10.2018r. kolejna - 4 już operacja Tequili .  Ja, bardzo ale to bardzo dziękuje za wplaty, mamy Masivet na kolejne 4 tygodnie . Guzek na nodze pomimo 3 biopsji jest nadal niewiadomą, ale zmienia się po podawaniu Masivetu tak samo jak guzek na sromie, więc z dużym prawdopodobieństwem jest to także mastocytoma . Oba guzki są w trudnych miejscach niewiele obszaru na większe cięcie i niewiele skóry - ale jesteśmy pełni nadziei, że oba będą miały czyste brzegi, bez komórek nowotworowych. Baaardzo wierzymy w to, że dzięki Masivetowi to ostatnia operacja i ostatnie guzki z jakimi przychodzi mierzyć się naszej suczce. W zdjęciach dodałam guzek na łapie jak było - nabrzmiały, krwisty kolor oraz stan obecny  po zaczetej kuracji Masivetem , guzek stał się miekki, lekko łuszczący się, suchy  oraz prawie 3 krotnie mniejszy , niemal płaski. Tak samo wygląda guzek na sromie, ale panienka nie dała się sfotografować, niespecjalnie chce pokazywać światu wrażliwe miejsca ;)  Proszę trzymajcie za naszą Tequile jutro kciuki o godzinie 12,  bardzo boję się kolejnej narkozy:( Jeśli myślicie nad dobrym uczynkiem a na Waszym koncie jest  parę wolnych groszy, to życie naszej Tequili jest naprawdę tego warte. Kochamy ją nad życie i stajemy na głowie, że była szczęśliwa a przede wszystkim wygrała z rakiem ! Dziękujemy !!

AKTUALIZACJA 14.10.2018R.

Kochani, w wtorek 9.10.2018 Tequila miała kolejną, 4 już operacje. 

Usunięto guzka przy sromie oraz z łapy. 2 godziny niepewności po czym dostałyśmy telefon, że Tequila jest już wybudzona i mocno chce do domu. Radość  na psiej mordce  kiedy ją odbierałyśmy , mimo zmęczenia i bólu po operacji bezcenna :)  Przed operacją udało mi się zrobić zdjęcia guzka przy sromie, na łapie dodawałam w poprzedniej aktualizacji. Guzek na sromie 4 krotnie zmniejszył się, stał się niemal płaski, jakby pusty w środku, blady i oczywiście dzięki Wam i wpłatom na Masivet była możliwość, aby go usunąć.  Masivet musiał być odstawiony na okres tygodnia, aby rany mogły się zagoić. W wtorek powracamy znowu do kuracji, która ma być kontynuowana. Biorąc pod uwagę brak  nowych guzków, oraz zmiany jakie wystąpiły w guzach na łapie i sromie, z całą pewnością można powiedzieć, że Masivet działa i to dzięki Wam !! Czekamy na wyniki histopatologiczne, na dobre wieści - oby brzegi wycinków były bez komórek nowotworowych, w przypadku niepełnego cięcia, czeka nas dodatkowa terapia, ale jesteśmy pełni nadziei, że nie będzie ona potrzebna . 

Nocne czuwanie Dyzia przy Tequili. 

Guzek sromu, dzięki Wam możliwy był zakup Masivetu , a remisja guzka jest bardzo widoczna :) DZIĘKUJEMY !


TAK BYŁO.


PO MIESIĄCU STOSOWANIA MASIVETU. 


AKTUALIZACJA 24.10.2018r.

Cuudownie wieści - wyniki histopatologii, brzegi wyciętego guza bez komórek nowotworowych  !!! Guz na szczęście po ostatnim guzie na uchu z najwyższym stopniem złośliwości ten  określony został - jako niski stopień złośliwości.  Guzek na nóżce- nic dziwnego , że mimo 3 krotnej biopsji wynik był nieczytelny  to modzel :) Poniżej zrzut wyników. 



Tequila miała tygodniową przerwę w przyjmowaniu Masivetu, aby rany mogły ładnie się zagoić. Szwy zdjęte,  wygojone, mimo trudnych miejsc. Tequila znowu przyjmuje Masivet, wyniki krwi i moczu dobre. Humor wrócił, nie ma już kubraczka i kołnierza ochraniającego. Apetyt wielki i nowa fala energii, jakby miała 4 lata a nie 10 !   Wierzymy, że ta 4 operacja była już OSTATNIĄ :)

Dzięki Wam i wpłatom , guz nieoperacyjny zmienił się na tyle, że można było go w całości wyciąć! Nie jestem w stanie podziękować, bo każde słowo to za mało,  za możliwość życia naszej Tequili. DZIĘKUJEMY Z CAŁEGO SERDUCHA ! 

Jeśli myślicie nad dobrym uczynkiem a na Waszym koncie jest  parę wolnych groszy, to życie naszej Tequili jest naprawdę tego warte. Kochamy ją nad życie i stajemy na głowie, że była szczęśliwa a przede wszystkim wygrała z rakiem ! Dziękujemy !!


AKTUALIZACJA 26.11.2018R.

Kochani poniżej, ostatni faktura z zakupu Masivetu.   Nieśmiało uśmiechamy się  pięknie , kolejne 2 nowe buteleczki Masivetu 150 mg to byłby najpiękniejszy prezent na grudzień i kawałek stycznia.  Tequila czuje się dobrze,  wyniki w normie a zbiórkowe wpłaty skończyły się już... W czwartek tj. 29 listopada jedziemy pociągiem z Tequila do Warszawy do doktora Balcerzaka na kontrole, mamy nadzieję ,że wszystko jest w porządku. Ostatni guz na sromie - nazywany przez nas "sromiakiem", został ładnie wycięty, rana całkowicie się wygoiła :)  Nie ma nowych guzów i Masivet trzyma Tequile przy życiu.  Otrzymaliśmy od Was naprawdę wiele, tyle dobrych słów wsparcia, że głupio mi prosić- ale jednocześnie to jedyna droga, aby Tequila żyła.  

Po zakupach świątecznych, jeśli zostanie Wam jakaś końcówka a chcecie zrobić dobry uczynek - my z każdej kwoty się ucieszymy będąc bliżej zakupu kolejnej buteleczki. DZIĘKUJEMY ! 



AKTUALIZACJA 13.01.2019R.

Kochani, pod koniec listopada - dokładnie 29 listopada, byłyśmy z Tequila na konsultacji  i kontroli u doktora Balcerzaka. Podróż  zaczeła się od spóźnionego mocno pociągu , potem taksówka - niestety tu taksówkarze warszawscy potwierdzili opinie jaka o nich panuje. Mimo jasnej wiadomości - zamawiamy taksówkę dla 2 osób plus pies labradorka 35 kg, pan przyjechał, zakomunikował nam że BYDŁA do auta nie wpuści a dla niego pies to jork a nie ten "bydlak", wykrzyczał przez okno i z piskiem opon po prostu odjechał...

 Ale wracając do dobrych wiadomości - nie ma nowych guzów, na miejscu lekarz sprawdził niewielką narośl - jakby dodatkowy sutek, która okazała się być 4 mm tłuszczakiem. Tequila świetnie znosi leczenie Masivetem, mimo dużej dawki. A ponieważ nie ma nowych guzów - lek będzie na początku marca odstawiany.  Opcje są dwie, albo pokonaliśmy mastocytome i wredna już nie wróci, albo niestety druga opcja - będzie wysyp guzów :( 

Nasze podróżowanie z  grzecznym "bydlakiem" , a wystawiony język dla PKP za spóźniony pociąg ;) 

Poniżej faktura z wizyty listopadowej plus zakup Masivetu 


Tequila przeżywa swoją taką druga młodość. Na podlasiu - Białystok, mamy śnieg po kolana plus mrozy w nocy dochodziły do -16 ale  bieganie , tarzanie się w śniegu , łapanie spadających płatków śniegu to najlepsza zabawa  , sąsiedzi zatrzymywali się, śmiejąc się i pytając czy ta fruwająca "wiewiórka" to naprawdę Tequila :D 

I małe "tarzanko" w śniegu, tyle radości :D 

 Kolejna faktura opłacona 11 stycznia w piątek.

Przypominamy się pięknie, ostatni zakup Masivetu przed nami - jeśli zechecie nam Państwo pomóc na tym finiszu półrocznego leczenia, będzie nam niezmiernie miło - posprzedawane przedmioty z domu wsparły zakupy Masivetu, ale nie mamy już wartościowych przedmiotów do sprzedania, staję więc na rzęsach, żeby terminowo za miesiąc kupić ostatnie 2 butelki Masivetu 150mg. DZIĘKUJEMY !!!

7.04.2018r. AKTUALIZACJA

Miesiąc temu Tequila skończyła półroczną kuracje Masivetem150mg. Nie ma nowych guzów, Tequila czuje się świetnie, apetyt dopisuje , więc arie o dokładkę nad miską to norma ;) Po miesiącu od odstawienia chemii, wyniki , które i tak były  w normie, jeszcze się poprawiły.  25 kwietnia Tequila ma przegląd serducha  ( podstawowe badanie układu krążenia, jak i badanie echokardiograficzne i doplerowskie serca ) -  u dr n.wet. Urszuli Bartoszuk-Bruzzone  . 


Dziękujemy za WSZYSTKIE wiadomości - te krytyczne też się zdarzały :( Jednak , kto ma psiego/kociego przyjaciela wie, że  jeśli jest nadzieja, a zwierzę nie cierpi trzeba próbować mu pomóc, my stawaliśmy na rzęsach i mamy pełne przekonanie, że ta walka o życia nasze suczki była słuszna. 

DZIĘKUJEMY <3 


AKTUALIZACJA 16 LIPIEC

Kochani,  mastocytoma po odstawieniu w marcu Masivetu znowu daje o sobie  znać :(  Tequila ma nowy guz, już zbadany - mastocytoma, w takim cięzkim miejscu do ciecia przy samym nosie, że mamy 2 tygodniowa kuracje Masivetem, bo  w tej chwili cieżko będzie wyciac z zachowaniem marginesu potrzebnego przy mastocytomie , a guzy dobrze reagowały na chemie  :(  Dziś kupiłam jedną butelkę Masivetu od jutra zaczynamy od nowa bitwę ...  A miałam nadzieję, że to tylko zapalenie mieszka włosowego i zwykły pryszczol :(   Jeszcze raz bardzo proszę o wsparcie, za około 2 tygodnie będzie operacja usuwania tego guzka, po chwilach radości trzeba zerbać siły i dalej walczy.  Tequila, ma niemal idealne wyniki po półrocznej chemii, operacjach, narkozach. Raz jeszcze bardzo proszę o pomoc :( 


Aktualizacje


  • Małgorzata Kowalczyk - awatar

    Małgorzata Kowalczyk

    04.03.2020
    04.03.2020

    Kochani, na początku roku zakończyliśmy podawanie Tequili Masivet , w sumie pierwsza seria 6 miesięcy, potem feralny guz na nosie przez który ponownie zaczęliśmy podawać Masivet 5 i pół miesiąca ( 2 tygodnie zostały do pełnej serii, jednak wyniki płytek krwi podniosły się na tyle, że onkolog zasugerował odstawienie leku ).

    Tequila nie ma nowych guzów, choć o pełnym wyzdrowieniu jeszcze nie myślimy po doświadczeniach wcześniejszych, kiedy radość była trochę przedwczesna.
    Dziękujemy , za każdą wiadomość, słowa wsparcia, każdą wpłatę.

    Kochani badajcie, dotykajcie swoich pupili, nasi przyjaciele żyją tak krótko, nie poskarżą się na złe samopoczucie, to my musimy strać na straży ich życia i zdrowia. Każdą zmianę musi zbadać lekarz - nie diagnozujcie zmian w internecie !!!
    KOCHAJCIE I DBAJCIE.

    DZIĘKUJEMY

    Zdjęcie aktualizacji 45 499

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Katarzyna - awatar

    Katarzyna

    17.07.2019
    17.07.2019

    Przykro mi, że ten dzielny piesek znowu musi walczyć. O Tequilce dowiedziałam się gdy u mojej suczki pojawił się guzek i szukałam informacji na temat tego co to może być. O nas skończyło się dobrze ale od tamtego czasu cały czas pamiętam co wtedy przeżywałam i pamiętam o Tequili. Dzielna wojowniczka na pewno znowu da sobie radę!

    • Małgorzata Kowalczyk - awatar

      Małgorzata Kowalczyk - Organizator zbiórki

      18.07.2019
      18.07.2019

      Pani Katarzyno, dziekujemy za pomoc i komentarz. Nasza historia niech bedzie przestroga do badania kazdej zmiany, kazdego zgrubienia ... Ciesze sie ze u Pani piesior jest zdrowy, przesylamy pozdrowienia z 8 lapek ( Tequilowych i Dyziowych ) I naszych ludzkich :) Zdrowia :)

  • yesi - awatar

    yesi

    17.07.2019
    17.07.2019

    Zdrowiej i 3mamy łapki, 8 łapek

    • Małgorzata Kowalczyk - awatar

      Małgorzata Kowalczyk - Organizator zbiórki

      18.07.2019
      18.07.2019

      Dziekujemy z calego serducha

  • Joanna Rułkowska - awatar

    Joanna Rułkowska

    16.07.2019
    16.07.2019

    Trzymam kciuki! Duzo zdrowia psinko kochana 😘

    • Małgorzata Kowalczyk - awatar

      Małgorzata Kowalczyk - Organizator zbiórki

      18.07.2019
      18.07.2019

      Dziekujemy bardzo, uda sie i tym razem, musi udac..

  • Kaśka - awatar

    Kaśka

    09.03.2019
    09.03.2019

    Trzymam kciuki za całkowite wyzdrowienie Tequilli!

    • Małgorzata Kowalczyk - awatar

      Małgorzata Kowalczyk - Organizator zbiórki

      11.03.2019
      11.03.2019

      Dziekujemy bardzo Pani Kasiu :) Musi sie udac, nie bierzemy innej opcji pod uwage <3

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    13.01.2019
    13.01.2019

    Pani Małgosiu Bardzo się cieszymy, że Tequila jest w coraz lepszej formie i widać, że lekarstwo bardzo jej pomaga. Życzymy dużo zdrowia i zabawy oraz samych słonecznych dni i uśmiechu na twarzy Pani Małgosi w Nowym Roku 2019. Pozdrawiają mocno i przesyłają psie buziaki Bona i Bueno oraz ich pancia Monika :-)))))))

    • Małgorzata Kowalczyk - awatar

      Małgorzata Kowalczyk - Organizator zbiórki

      14.01.2019
      14.01.2019

      Pani Moniko dziekujemy za Pani cieple słowa i wsparcie, lza sie w oku kreci wiedziac ze tyle osob nam pomoglo i nadal pomaga, my cale to dobro , pomnozymy i dalej puscimy w swiat. Dziekuje jeszcze raz calego serducha :) <3

4 276 zł  z 7 200 zł (Cel)
Wpłaciło 148 osób
Małgorzata Kowalczyk - awatar

Małgorzata Kowalczyk

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 148

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Dorota T - awatar
Dorota T
50
Monika Czerep - awatar
Monika Czerep
50
Michał C. - awatar
Michał C.
50
Izabela Góralczyk - awatar
Izabela Góralczyk
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Paulina - awatar
Paulina
20
Monika Stolc - awatar
Monika Stolc
20
Iza Pachulska - awatar
Iza Pachulska
10

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Animals
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij