Michał Pietrzak
Kochani, mamy już 3300 zł, lecz do naszego celu jeszcze daleko.
Przez moment w okolicy, w której Iwan z kolegami stacjonuje, był względny spokój, ale w ostatnich dniach wojska rosyjskie zbombardowały sąsiednie miasto. Dzwoniłem do Iwana z pytaniem czy wszystko u nich okej... powiedział, że bomby spadły 30 km od nich... Dla mnie to niepojęte i tylko wyobrazić sobie mogę co czują ludzie, którym pociski spadają na domy.
Dostałem ostatnio od Iwana zdjęcie z warty - Iwan pozuje ze strzelbą. Jedyną strzelbą jaką mają na grupę kilku ochotników. Reszta to koktajle Mołotowa. Potrzebują naszego wsparcia!