Uciekły przed wojną, chroniąc to co zostało temu dzielnemu narodowi najcenniejszego - dzieci. W centrum Bytomia, w siedzibie naszej fundacji znalazły schronienie. Sześć wspaniałych matek i piątka ich uroczych dzieci. Powoli stają się częścią naszych rodzin, z jednej strony niesamowicie dzielne i twarde z drugiej zagubione i przerażone tym co jest i będzie. Staramy się pomagać im jak tylko możemy, niestety nasze możliwości finansowe są znacznie mniejsze od potrzeb, potrzeb takich podstawowych i oczywistych, takich których większość z nas nawet nie analizuje tylko je zaspakaja, bo czy zakup kolejnej pary skarpet jest dla nas problemem? No i która to będzie para? piąta? dziesiąta? A jeśli masz tylko jedną parę a o drugą musisz kogoś prosić, nie masz kremu do twarzy, szczotki, klapek, drugiej bluzy, koszulki. Znacznie łatwiej jest wymienić to co mają niż to czego potrzebują. Nic nie mają jednocześnie nic nie chcą, są wdzięczne za to co udało nam się do tej pory im zapewnić. Nasze przyjaciółki Tetiana, Wiktoria, Ola, Tetiana, Uliana i Iryna są skromne i pracowite, szukają pracy ale na razie jej nie znalazły. My ze swojej strony pomogłyśmy w załatwieniu wszystkich formalności w sprawie zasiłków, które będą wypłacane najwcześniej w przyszłym miesiącu i wtedy będzie nam wszystkim łatwiej. Prosimy o wpłaty, nawet najmniejsze na zapewnienie podstawowych produktów niezbędnych do codziennego życia.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!