Zwróćmy MU wiarę w człowieka

Wczoraj widziałam śliczne zdjęcie szczeniaka z napisem:

,,I wtedy Bóg rzekł: ześle im te istoty bez skrzydeł, tak by nikt nie mógł podejrzewać że  to anioły".

A potem dostałam screen ogłoszenia, JEGO ogłoszenia...

To się Bogu nie udało, one są aniołami ale w ilu przypadkach one trafiają do piekła...

ON kiedyś miał jakiś dom, kiedyś był czegoś uczony, kiedyś był czyimś przyjacielem....

Co się stało że wylądował na ulicy?

Może się komuś znudził, może już tak nie pilnował podwórka, szczerze to nie wiem i nie chce wiedzieć. Mam tylko nadzieje i bardzo w to wierzę,że ten co zgotowal mu taki los, skończy dokładnie tak samo.

ON ma ok 13 lat, waży zaledwie 18 kg, pchły zjadały go żywcem, stąd wylysienia na jego skórze. Jest cały obolały.

Przez ostatni czas był wegetarianinem, jadł trawę, śliwki i co tam jeszcze możne znaleźć niedowidzący pies.

Teraz potrzebuje odpowiedniej karmy, ciepła, spokoju i ręki do głaskania bo widać że bardzo brakowało mu dotyku...

MOJE WSZYSTKIE KUNDLE to wolontariat kilku osób prywatnych a dokładniej kilku kobiet. Na co dzień pracujemy za biurkiem, wśród ludzi, taszcząc w dłoniach tony dokumentów. Po godzinach zamieniamy szpilki na wygodne buty i ruszamy w teren,aby ratować dziesiątki porzuconych zwierząt. Działamy na terenie Wysokiego Mazowieckiego i okolicznych gmin, gdzie bezdomność wśród zwierząt szerzy się na szeroką skalę, gdzie porzucony pies i kot nie ma szans na inną pomoc oprócz śmierci... 

Działamy z dobroci serc jednak same chęci i wiara w idee nie są w stanie wykarmić kilkudziesięciu psów i kotów,które trafiają regularnie do naszego Domu Tymczasowego. Karma,weterynarze i leki a także prozaiczne sprawy jak rachunki za wodę,prąd czy benzynę pożerają nasze domowe budżety. 

Tylko dzięki hojności innych jesteśmy w stanie utrzymywać naszą działalność.

Jeśli nie jest Ci obojętny los Dziadka i naszych innych podopiecznych prosimy o grosik wsparcia 🙏

Moje Wszystkie Kundle

Dziękujemy!❤