Roman przyjechał z Ukrainy. Uciekł przed wojną. Znalazł u mnie ciepły dobry kąt. Odkarmiłam, wypielęgnowałam, kocurek znalazł dom. Adopcja i tragiczny wypadek w nowym domu. Roman na skutek nieszczęśliwego wypadku oblał się wrzątkiem. Koszty leczenia ogromne. Kot poparzony łepek i całe plecy. Serce pęka.... Nowy dom oświadczył, iż nie ma pieniędzy na leczenie i zostałam sama z długiem w lecznicy... Proszę pomóżcie opłacić leczenie i rehabilitację Romana 😔
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Hanka Braciszewska fant nr 69
Powodzenia 🍀
Justyna i Maestro
Zdrowiej Romanku ❤️