Dnia 28 czerwca bieżącego roku około godziny 22 w naszej okolicy przeszła wichura, po godzinie 22 zostaliśmy zadysponowana do pierwszego zdarzenia. Jak zawsze w tym wypadku ruszyliśmy do remizy, niestety w trakcie dojazdu do strażnicy na samochód jednego z druhów spadło drzewo. Szczęście w nieszczęściu, że dzięki szybkiej reakcji kierowcy nic dla jego zdrowia się nie stało. Po zabezpieczeniu auta, druh udał się by pomagać innym, gdy wróciliśmy do bazy na miejsce przybył patrol policji, który sporządził odpowiednią dokumentację. Niestety ale firmy ubezpieczeniowe umyły ręce i sprawę odrzuciły.
Jako Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Łubinie Kościelnym założyliśmy tą zbiórkę dla naszego druha, by zrekompensować mu straty materialne, które poniósł w trakcie dojazdu na alarm.
Z góry dziękujemy dla ludzi dobrej woli za każdą złotówkę.
To nie jakieś tam ochotnictwo - to ryzykowanie.
mł.bryg. Bartosz Klich, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Gnieźnie i jeden z dowódców, nie kryje podziwu w stosunku do strażaków-ochotników: - Inna sytuacja jest, jeśli chodzi o strażaka zawodowego. Natomiast trzeba zrozumieć, że ochotnicy mają swoją pracę. Oni mają szkoły, żniwa, rodziny, chore dzieci, inne obowiązki, ale ci ludzie są teraz non stop w pracy. Oni cały czas się poświęcają. Dotychczas wszyscy mówili takie górnolotne rzeczy, ale mam nadzieję, że teraz wszyscy to już naprawdę widzą – że to tak nie jest, że to tylko jakieś tam ochotnictwo, ale to jest ryzykowanie, bo można dostać dachówką w głowę, może drzewo się wywrócić, a przecież zamiast tego można byłoby spokojnie siedzieć w domu i patrzeć w telewizji co się dzieje. Życzyłbym im, żeby mieli zawsze odpowiednią ilość sprzętu, nie musieli się martwić o jego stan techniczny, a mogli dostarczać zawsze swoją pomoc i siłę fizyczną - dodaje Klich.
źródło: Gniezno NaszeMiasto.pl
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!