Sabinka została znaleziona przy ulicy na chodniku, kocie było przytomne ,ale ogłuszone i zdezorientowane . Z oczka leciała leciała krew..Po podaniu antybiotyków i przeciwbólowych.
Sabinka zaczeła po kilku dniach dochodzić do siebie, ale łapeczka nie działała. Miała jedną operację , gdzie wstawiono jej zespolenie, ponieważ w wyniku potrącenia został uszkodzony nerw. Niestety łapeczka nie ruszyła, pomimo rehabilitacji i leków, za długo leżała pozostawiona sama sobie. Wystapiło skurczenie się nerwu i ścięgien i trzeba było amputować łapulkę ...ponieważ ciągła ja za soba i ścierała w miejscu uszkodzenia ,zaczęła obrastać chrząstką, ale była wygięta nie pod tym kątem i ścierała ciało, przy chodzeniu
Sabinka zbiera na koszt operacji , jednej z dwóch oraz na leki i na zaopatrzenie w domu tymczasowym w puszeczki.Pomimo 3 łapek , biega jest szczęsliwa bo żyje i grandzi ile wejdzie ,w końcu to młodzież <3
Fv do wglądu u nas.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!