Pies z długimi uszami, trzymany przez weterynarza, z brudną sierścią.

Ratujemy ofiarę TORTUR

30 776 zł  z 25 000 zł (Cel)
Wpłaciło 837 osób

Czy do jej pyska wlano płyn do udrażniania rur? BŁAGAMY O POMOC W RATUNKU! 🆘


Nie może jeść. Nie może pić. Każdy ruch to krzyk bólu. Jej pysk to jedna, rozkładająca się rana. Z pyska kapie gęsta, cuchnąca ropa. Każda próba dotyku kończy się przerażającym, przeszywającym wrzaskiem – jakby ktoś obdzierał ją żywcem ze skóry. Ten ból trudno opisać. Ten widok trudno znieść. Ten zapach… nie da się go zapomnieć.


Ktoś zgłosił sprawę, pisząc: „Na klatce schodowej śmierdzi tak, że szczypie w oczy. Z pyska leje się ślina i ropa. Właściciel – alkoholik – wypuszcza psa samego. Pies wygląda na bardzo chorego.”Pojechaliśmy. I tego, co zobaczyliśmy, nie zapomnimy nigdy.


W pysku tej suczki nie ma zdrowej tkanki. Nie jest w stanie otworzyć szczęk. Każdy mięsień drży z bólu. Nie je. Nie pije. Głoduje i kona. I nikt z jej otoczenia nie zrobił nic, kompletnie nic. Gnijąca rana w pysku – i żadnej wizyty u lekarza, żadnego telefonu po pomoc, żadnego pytania: „czy to boli?”.


Dziś walczymy o jej życie, ale stan jest dramatyczny. Diagnostyka trwa. Najbardziej prawdopodobne przyczyny są dwie:


🔥 Poparzenie chemiczne – możliwe, że wlano jej do pyska żrącą substancję. W przeszłości ratowaliśmy psa, który został potraktowany płynem do udrażniania rur. Jego język odpadł częściowo, przełyk się zwęził, a ból był tak potężny, że wył z cierpienia. Dzięki naszej interwencji od dawna jest kochany w nowym domu, a jego właściciel został skazany za znęcanie się nad nim. 


🦠 Zaawansowane zakażenie i choroba autozapalna – inna nasza podopieczna, Fanta, cierpiała na autoimmunologiczne schorzenie jamy ustnej. Rana obejmowała cały pysk. Zakażenie rozprzestrzeniło się tak bardzo o tak szybko, że konieczna była amputacja zębów, ogona i jedynek łapy. Jej hospitalizacja trwała kilkanaście tygodni, wymagała transfuzji krwi i żywienia dojelitowego. Dziś żyje, ma dom, ale ta walka kosztowała nas wszystko – emocje, czas, ogromne środki finansowe.


I znów stoimy w tym samym miejscu. Z żywą istotą, która dosłownie się rozpada. Ale teraz… nie damy rady bez Was. Musimy przeprowadzić badania, pobrać próbki, wykluczyć infekcje, zbadać krew, zapewnić leki przeciwbólowe, a może również żywienie sondą. Nie wykluczamy konieczności usunięcia wszystkich zębów. 


To nie są drobne koszty – to ogromna walka o życie, którą możemy wygrać tylko wspólnie.


Ona ma tylko nas. I Was. Błagamy – pomóżcie ją ratować. Niech ten potworny ból nie będzie jej ostatnim doświadczeniem z ludźmi. Niech nie umrze z bólu.


WESPRZYJ RATUNEK!

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Natalia - awatar

    Natalia

    10.04.2025
    10.04.2025

    ❤️

  • Sandra - awatar

    Sandra

    10.04.2025
    10.04.2025

    Nie daj sie psinko!

  • Sabina - awatar

    Sabina

    10.04.2025
    10.04.2025

    Trzymaj się maleństwo, jesteś teraz w dobrych rękach! ❤️

  • Agnieszka - awatar

    Agnieszka

    10.04.2025
    10.04.2025

    💔💔😥trzymaj się piesku

  • Magda - awatar

    Magda

    09.04.2025
    09.04.2025

    Zdrowiej Maluszku 🥹

30 776 zł  z 25 000 zł (Cel)
Wpłaciło 837 osób

Wpłaty: 837

Amadeusz - awatar
Amadeusz
100
Aleksandra Łepska - awatar
Aleksandra Łepska
4
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Alicja Florczuk - awatar
Alicja Florczuk
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Michal - awatar
Michal
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij