Prosimy o pomoc finansową na diagnostykę i leczenie Troja – to tylko 300 zł, mała kwota, a jest w stanie uratować jego życie...
Troj to były podopieczny schroniska Toz Fauna w Rudzie Śląskiej. Wcześniej zaliczył już jedno schronisko, został z niego adoptowany, lecz szybko znalazł się z powrotem na ulicy.
W naszym schronisku wypatrzyli go młodzi ludzie, ale nie mieli świadomości z jakim problemem przyjdzie im się zmierzyć. Okazało się, że powodem nieszczęścia Troja jest silny lęk separacyjny.
Nie poddali się. Są młodzi, uparci, zawzięci i …... zakochani w Troju. Po roku współpracy z behawiorystami i testowaniu najróżniejszych metod Troj zwalczył lęk.
Niedawno pisałam, że Troj ma się świetnie. Dziś otrzymałam wiadomość, że od 3 tygodni Troj walczy z silnymi biegunkami, schudł już 6 kg. Nie pomaga antybiotyk, kroplówki, specjalna dieta, ani nawet głodówka. W tym czasie opiekunowie wydali na leczenie już 600 zł. Pojawiły się problemy finansowe, a dodatkowo problemy z pracą.
Potrzebna jest dalsza diagnostyka. Troj nie ma czasu. Zbieramy na diagnostykę trzustki i badanie pod kątem lamblii.
Do tej pory sama wspierałam zbiórki na leczenie zwierząt, teraz proszę o pomoc w imieniu Troja...
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!