Nigdy nie będę miał domu takiego jak mają kotki - z głaszczącymi rękami i ze spaniem na kolanach. Dla mnie jest za późno na polubienie ludzi, za bardzo się boję. Urodziłem się jakieś półtora roku temu na ulicy i jak byłem malutki nikt nie zwrócił na mnie uwagi, nikt mnie do siebie nie zabrał. Wówczas byłbym jak Wasze kotki, milutki, kochany i bym pokazywał brzuszek. Dorastałem w ciągłym strachu przed człowiekiem, tak nauczyła mnie mama a ją jej mama. My kotki żyjące na ulicy nie możemy ufać ludziom, mama mi wytłumaczyła, że są tacy którzy dają jedzenie tylko nie wiemy dlaczego więc się do nich za bardzo nie zbliżamy, ale są też tacy co chcą nam zrobić krzywdę. I wiecie, ja trafiłem w swoim kocim życiu i na jednych i na drugich. Byli tacy, którzy dawali mi jeść i chyba nic ode mnie nie chcieli, ale spotkałem też kogoś kto mnie bardzo nie lubił nie wiem tylko dlaczego. Zawsze starałem się szybko uciekać przed ludźmi, ale tym razem się nie udało. Ktoś uderzył mnie bardzo mocno w łapkę, czymś ciężkim i metalowym, kość się połamała i nie mogłem już na tą łapkę stanąć. Bolało mnie bardzo, cały czas jeszcze boli. Innym ludziom udało się mnie złapać i zabrać do lekarza dla kotków, ale tam nie umieli mi pomóc i tak trafiłem do cioć. Siedzę w klatce i strasznie się boję, wystarczy, że ktoś wyciągnie rękę w moją stronę a ja się kulę. Staram się też bardzo syczeć, tak żeby nikt nigdy mi już krzywdy nie zrobił… Ciocie nazwały mnie Behemot. Nigdy nie miałem imienia, ale to chyba dobrze się jakoś nazywać. Wiecie, ja Behemot nigdy nie będę domowym miziakiem, ale ciocie powiedziały, że mi łapkę naprawią, że nie będę już nigdy głodny, nie będzie mi zimno i nikt mi już nie zrobi krzywdy, że zamieszkam w azylu a innymi kotkami a jak nie będę chciał to mogę nigdy się do ludzi nie zbliżać. Może mi się takie życie spodobać . Może nawet będę miał cztery łapki…
Behemot o tym nie wiem, ale to czy będzie miał cztery łapki nie jest takie pewne. Taniej i szybciej było by łapkę amputować, ale my bardzo chcemy mu tą łapcię uratować. Pani chirurg zgodziła się złożyć łapkę Behemotka, ale złamanie jest stare, kocurek czekał na pomoc, zanim do nas trafił, dwa miesiące, kości trzeba zespolić śrubami, które prawdopodobnie zostaną w łapce na zawsze. Operacja jest droga i nie każdy chciał się jej podjąć. Po operacji Behemot musi jeszcze spędzić kilka tygodni w lecznicy, w klatce. Nie wiemy dokładnie ile tygodni, wszystko zależy od postępów w leczeniu. To zwykły, czarny, urodzony na ulicy kocurek, który nie zaznał i nigdy nie zazna czym jest prawdziwy dom. My zapewnimy mu bezpieczeństwo, jedzonko i opiekę już na zawsze.
Bardzo, bardzo Was prosimy o pomoc w uzbieraniu funduszy na jego operację, było by wspaniale gdyby znów mógł na czerech łapkach pobiegać…
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Przekaż 1,5% Fundacji Pomagam.pl i pomóż nam pomagać!
Wystarczy, że przy wypełnianiu rocznego zeznania podatkowego PIT podasz w odpowiednim polu nasz numer KRS: 0000353888
Chcemy dalej zmieniać świat na lepsze i przywracać wiarę w ludzi. Angażujemy się w pomoc potrzebującym i pomagamy organizacjom działać skuteczniej. Organizujemy i wspieramy zbiórki charytatywne na ważne cele.
Pomożesz nam? To nic nie kosztuje!
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zapraszamy również na stronę Fundacji Pomagam.pl
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.
Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).
Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Oby wrócił do zdrowia
Aneta
Powodzenia kociaku