Zbiórka Babunia walczy z FIP, na leki - zdjęcie główne

Babunia walczy z FIP, na leki

1 545 zł  z 14 000 zł (Cel)
Wpłaciło 28 osób
Kinga Andrzejewska - awatar

Kinga Andrzejewska

Organizator zbiórki

Cześć wszystkim!

Nazywam się Baba. Pomimo imienia, które sugeruje, że jestem wredotą, to tak naprawdę jestem kochanym i przyjaznym kotkiem. Przez 4 krótkie lata swojego życia znalazłam kochającą rodzinę, zabawiałam domowników swoimi wygłupami, pocieszałam ich w gorszych chwilach. W moich zainteresowaniach było zwiedzanie najciemniejszych zakamarków mieszkania, radosne mruczenie podczas głasków, bycie budzikiem do śniadania, a także spanie w kołdrze moich człowieków. Niestety, pewnego dnia zaczęłam się dziwnie czuć. Nie miałam ochoty jeść, pić, bawić się. W okolicach brzuszka narastał ból. Rodzina zaczęła zabierać mnie do jakiegoś kociego lekarza, na jakieś leczenie czy coś. Pomimo początkowej, jak się wszystkim nam wydawało poprawy, z dnia na dzień zaczęło się robić coraz gorzej. Mój mruk był charkotliwy, jakby w płuckach zebrała się woda, zaczęłam wymiotować, nie mogę sprawnie się poruszać, a skóra zrobiła mi się żółta (zawsze byłam dumnym czarnym kotem).

Na ostatniej wizycie u kociego lekarza usłyszałam trzy literki - “FIP”. Nie do końca rozumiem co to, ale chyba nic dobrego. Rodzina mówi, że to nic, że zrobi wszystko żeby mnie wyleczyć. To dobrze, chciałabym z nimi przeżyć moje najlepsze lata, w końcu całe życie przede mną!

Baba była, i mamy nadzieję, że dalej będzie, pełnym życia i radosnym kotkiem. Ma ona 4-latka, obecnie wymaga karmienia i pojenia za pomocą strzykawki.

30 marca usłyszeliśmy szokującą diagnozę, której baliśmy się najbardziej - nasza mała czarna przyjaciółka jest chora na FIP (zapalenie otrzewnej). Jest to śmiertelna kocia choroba, która postępuje w sposób gwałtowny i sieje spustoszenie w organizmie czworonoga.

Jednak pojawiła się nadzieja w postaci kuracji specjalnym lekiem, który jest w stanie ją w pełni uleczyć. W rozmowie z weterynarzem dowiedzieliśmy się, że udało się wyleczyć w ten sposób rzeszę kotów, które były w tragicznym stanie. Dlatego postanowiliśmy zrobić wszystko, aby nie żegnać się z naszą przyjaciółką i rozpoczęliśmy kurację.

Niestety, koszty leczenia przerosły nasze możliwości - cała kuracja, która ma trwać około 3-miesięcy wyniesie w przybliżeniu 14 000 zł. Do tego dochodzą niemal codzienne wizyty u weterynarza, dodatkowe leki podnoszące odporność i regenerujące organy. Lek zaczyna działać szybko, jednak aby w pełni zniwelować chorobę potrzebne jest przebrnięcie całego cyklu, aby zapobiec nawrotom i dalszym cierpieniom Baby.

Dlatego założyliśmy zbiórkę, aby prosić wszystkich o pomoc w przywróceniu naszej przyjaciółki do zdrowia. Każda złotówka ma znaczenie.

Wszystkim darczyńcom z całego serca dziękujemy.

1 545 zł  z 14 000 zł (Cel)
Wpłaciło 28 osób
Kinga Andrzejewska - awatar

Kinga Andrzejewska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 28

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Romciu Kromciu - awatar
Romciu Kromciu
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Aleksander Cichy - awatar
Aleksander Cichy
10
Broziu - awatar
Broziu
100
Zbychu - awatar
Zbychu
30
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij