Kilka dni temu, nasza Fundacja dostała wiadomość z pytaniem, czy weźmiemy pod swoją opiekę sześć psów. Z tego co siędowiedzielismy, syn wyjechał za granicę i zostawił ojca z hodowlą. Syn nie ma zamiaru wracać, a ojciec nie ma siły ani ochoty zajmować się dłużej psami. Kilka psów sprzedał, inne rozdał. Jakie są ich dalsze losy, nie wiemy. Te co zostały, wegetowały sobie w obejściu, zaniedbane i opuszczone. Dostawały coś do jedzenia, jakiś dach nad głową tez był. Nie były to jednak warunki, w jakich powinien żyć najlepszy przyjaciel człowieka... Osoba, która zainteresowała się ich losem, przekonała właściciela do zrzeczenie się psów. Nie mogła ich jednak zatrzymać. Skontaktowała się z nami z prośbą o wzięcie ich pod opiekę. I tak dzisiaj przyjechało do nas pięć suczek buldoga francuskiego i piesek chihuahua.
Dwie buldożki i chihuahua zostały pod opieką naszej Fundacji Adoptuj Uratuj Pokochaj a trzy buldożki przeszły pod opiekę Fundacji Futrzaki.
Poznajcie naszych nowych podopiecznych, którzy pomostach poniewierki, braku opieki i miłości, dostali szanse na lepsze życie.
GRZYBEK to starszy malutki piesek rasy chihuahua. Chudziutki, czuć każda kosteczkę. Bardzo smutny i zagubiony. Wyglada na bezradnego, jakby nie mógł pogodzić się z samotnością i odtrąceniem.
Grzybek ma łyse uszy, ciemne przebarwienia na łapkach- drożdżaki- jakby większość czasu stał w odchodach. Jego sierść jest matowa i przerzedzona. Ma mnóstwo ubytków w w uzębieniu a te zęby co zostały, są zniszczone i pokryte kamieniem. Dziwnie stawia tylne łapy, konieczna będzie konsultacja u ortopedy. EDYCJA - Grzybcio ma zwichnięcie rzepek III stopnia, operacja jednej łapy 1200zl. Ma też niedoczynność tarczycy.
MANIA i KAMI to dwie urocze suczki buldoga francuskiego. Obie spragnione kontaktu z człowiekiem. Mania trzyma się trochę na dystans, obecnie nie chce wracać do domu, cały czas eksploruje ogród, jakby nie mogła nacieszyć się wolnością. Bardzo lubi towarzystwo innych psów. Nie zna smyczy,
szelki ją sparaliżowały.
Kami jest grzeczna, spokojna ale momentami zalękniona. nie zna smyczy, w stadzie odnalazła się super. lubi dzieci, nawet sa oznaki zabawy z nimi. Obie suczki mają lęk przed wyciągnięta dłonią i gwałtownymi ruchami, wyciągnięte listwy mleczne po wielu miotach i blizny po cesarskich cięciach, na zębach a Mania ma starte końcówki kłów. Kami odgryziony kawałek ucha.
wszystkie trzy psiaki musza mieć zrobione zabiegi kastracji i usuwania kamienia z zębów, ze względu na układ oddechowy u buldożek i wiek u chihuahua wskazana jest narkoza wziewna co znacznie podnosi koszty. Musimy wykonać badania USG oraz badania kardiologiczne, rozszerzone badania krwi z profilem tarczycowy, możliwe, ze wskazane będą badania RTG płuc. Musimy przebadać im kał, odrobaczyć i zaszczepić, zaczipować. Chihuahua musi być skonsultowany u ortopedy. Oprócz tego musimy zakupić sporą ilość podkładów oraz mokrą karmę, suchej na razie nie umieją jeść.
Bardzo prosimy was o pomoc i wsparcie. Te biedne psiaki, miały ogromne szczęście, że ktoś zainteresował się ich losem. Nie będą już nigdy maszynkami do rodzenia, nie będą poniewierane i traktowane jak rzecz, zapomniane i niekochane. Maja szsnsę na wspaniałe życie, ciepły dom i kochających opiekunów. Maja tez szanse na zdrowie. Jednak bez waszej pomocy będzie to niezwykle trudne. Prosimy, a wręcz błagamy o pomoc, każda, nawet najdrobniejsza wpłata ma dla nas ogromne znaczenie...
Z góry dziękujemy wam za pomoc.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Dominika
Dla grzybka ❤️
Anonimowy Darczyńca
Dla Grzybka
Czaruś i Freja
Dla Grzybcia i sunieczek, psi przyjaciele Czaruś i Frejusia ♥️.
Anonimowy Darczyńca
Dla Grzybusia, żeby nóżki były zdrowe ❤
Dominika Komar
Do boju kochani :)