Witam serdecznie!!!
Jestem administratorem grupy "Papugi zaginione i znalezione - ogłoszenia" na FB, członkiem grup papuzich oraz dumną posiadaczką papug.
Wspomniana grupa zajmuje się pomocą zrozpaczonym właścicielom papug, które zaginęły w różnych okolicznościach i szukaniem prawowitych opiekunów tych odnalezionych. Czasem pośredniczymy w znajdowaniu domów tymczasowych czy jak najlepszych docelowych dla Pierzaków.
Wczoraj ujęła mnie niesamowicie historia znalezionej niedaleko Wrocławia (Gniechowice koło Sobótki) papugi - rannej modrolotki czerwonoczelnej.
Los nie pozwolił jej zginąć, mimo niesprzyjającej pogody, braku pożywienia
i czyhających dookoła niebezpieczeństw... Została uratowana przez "dobrą duszę", przekazana dalej osobie, która jednakże z racji posiadanych papużek falistych i braku odpowiednich warunków nie mogła się nią zająć... Okazało się również, iż papuga straciła oko i niezbędne jest podjęcie stosownego leczenia weterynaryjnego u specjalisty. Jej kondycja pozostawia również wiele do życzenia...
I w tym miejscu szczęście "uśmiechnęło się" po raz kolejny do ptaszka - dom tymczasowy zaoferowali cudowni ludzie, z pasją i sercem "na dłoni" pomagający gołębiom i dzikim ptakom - ANIA DĘBSKA i JUREK BIALIK z Wrocławia. Mimo swoich wielu podopiecznych (i pokładanych na ten cel nieustannie niemałych środków) nie przeszli obojętnie wobec krzywdy Pierzaka!
Strona Ani i Jurka na FB: "Gruszętnik - gołębie w potrzebie". Wielu z Was zapewne pamięta, gdyż ostatnio prosiłam o pomoc dla ich Pierzaków w kwestii budowy wolier (apel nadal aktualny).
Ania zamieściła wpis odnośnie niespodziewanego papuziego Gościa, który do nich zawitał na w/w stronie - warto zajrzeć.
W tym momencie - dziękuję serdecznie Ani i Jurkowi w imieniu całej papuziej społeczności!!! Oby takich ludzi jak najwięcej!!!
Uprzejmie proszę o wsparcie finansowe dla rannej modrolotki - kupno klatki, opłacenie kosztów opieki weterynaryjnej oraz zapewnienie podstawowych codziennych potrzeb. Zebrane pieniążki zostaną przeznaczone na te cele, o czym na bieżąco będę informować.
Bardzo proszę otwórzcie swoje serca w tym wspaniałym okresie przedświątecznym! Dajmy wspólnie ptaszkowi szansę na dobre życie!
Bardzo dziękuję i liczę na dobre serca "Papugoholików"!
Podana kwota jest umowna (może ulec modyfikacji), gdyż ciężko oszacować rzeczywiste koszty leczenia. Papuga będzie konsultowana dziś (11.12) u specjalisty. Wszystko oczywiście będzie stosownie dokumentowane.
Agnieszka Gronikowska
EDIT: Losy ptaszka można także śledzić na stronie "Gruszętnik - gołębie w potrzebie".
Wstawiam poniżej zdjęcia prezentów, jakie ptaszek otrzymał - część ze "zbiórkowych" pieniążków, część przysłana przez kolejnych Darczyńców. Bardzo serdecznie dziękuję!!!