Anna Papis
Mamy dziś dla Was rarytasik! Magnesy TuliMisiów, o średnicy 7 cm!
Cały dochód ze sprzedaży trafia na zbiórkę, na książki dla maluchów!
7 zł sztuka.
Wpłacacie pieniądze na zbiórkę z informacją ile magnesów zamawiacie. :-)
Pomóż mi pomóc dzieciom. :)
Niejedno z nich zostało pozostawione samo sobie w pierwszych dniach swojego życia, inne później, jeszcze inne spotkało coś co zmieniło całe ich życie, ich i ich rodziców - nowotwór i oddział onkologiczny jako drugi dom. Chcę im pomóc.
Stało się, w końcu się zdecydowałam robić to o czym myślałam od dawna. Zakładam fundację. Niemniej, nim ona powstanie swoje działania chcę już uskuteczniać i jak najlepiej mogę - pomóc. TuliMisie zostało stworzone by zapewnić spokój, radość ducha, możliwość nauki i motywację do dalszej walki, bezpieczeństwo i przytulanie tak wielu dzieciom jak tylko się da. Ale od początku...
Jestem Ania, żona, matka dwójki małych dzieci. Na co dzień pracuje, zajmuje się dziećmi, domem, psem. Od kilku lat staram się samodzielnie wspierać dzieci z domów dziecka, organizować zbiórki dla nich, czy to w rodzinie czy w miejscu pracy. Dotychczas mi to wystarczało, ale od zawsze myślałam o tym co mogę zrobić więcej. W końcu dojrzałam do tego by móc zajmować się tym na co dzień. Codziennie nieść pomoc, organizować zbiórki, zajęcia dla dzieci z domów dziecka, dzieci chorych, wszystkich tych, którzy tej pomocy potrzebują więcej i więcej. Nie tylko małych, średnich i dużych też! Codziennie patrzę na moje dzieci i dziękuję w myślach, że są zdrowe. Nie wyobrażam sobie tego co towarzyszy rodzinom, które muszą walczyć o zdrowie swoich maluchów. Nie wyobrażam sobie co muszą czuć dzieci, które zostały porzucone. Na samą myśl... chce mi się płakać. Jednak taka postawa im nie pomoże. Uśmiech, radość i wsparcie, to to co da im siłę i mentalnie wesprze!
Postanowiłam zorganizować zbiórkę i odważyłam się prosić Was o pomoc.
Mój plan jest taki by w niedługim czasie TuliMisie stało się Fundacją z prawdziwego zdarzenia, do tego czasu chcę pomóc na tyle na ile umiem i na tyle na ile mogę. Uważam, że każde dziecko zasługuje na przytulenie, tak po prostu i aż tyle. Dzieci z domów dziecka, nie raz pozbawione są od pierwszych dni tego prostego tulenia, które dla nich w tym momencie życia jest najważniejsze. Zaczniemy od tego a później...
Z zebranych pieniędzy będziemy mogli zakupić systematycznie kupować potrzebne produkty (pieluchy, artykuły pielęgnacyjne, zeszyty, książki) m.in. do Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego w Otwocku, do Domów Dziecka, dziecięcych oddziałów onkologicznych. Przy odpowiedniej kwocie możliwe, że uda nam się zrefundować, przynajmniej częściowo, koszty leczenia rodzin potrzebujących czy zakupić potrzebny sprzęt medyczny. Będzie nam dane wyposażyć niejedną salę do zabawy i nauki w tego typu placówkach. Dać dzieciom możliwość uwierzenia w siebie, w swoje możliwości i wygrania walki o swoją przyszłość i życie. Brzmi to dość na wyrost, ale ja wierzę, że się uda. Wierzę, że ludzie mogą pomóc i to co możemy zrobić razem - będzie miało cudowny finał. Dzięki Wam na dziecięcych twarzach uśmiech będzie gościł cały czas! A TuliMisie mogą zacząć działać.
Wierzę, że każda złotówka może pomóc - bez Was mi się nie uda.
Mamy dziś dla Was rarytasik! Magnesy TuliMisiów, o średnicy 7 cm!
Cały dochód ze sprzedaży trafia na zbiórkę, na książki dla maluchów!
7 zł sztuka.
Wpłacacie pieniądze na zbiórkę z informacją ile magnesów zamawiacie. :-)
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!