ADRIAN ROZPOCZYNA WALKĘ O SWOJE ŻYCIE 📣📣
Witam wszystkich serdecznie,
Chciałam przedstawić Wam Adriana, 32-letniego mężczyznę, który ma ogromną wolę walki i wyniszczającego nieprzyjaciela w organiźmie.
Wyobraźmy sobie normalne życie 30-35 latka. Wstajemy codziennie do pracy, na siłownię, na basen, spotykamy się ze znajomymi, planujemy założyć rodzinę albo już ją założyliśmy- żyjemy pełnią życia, mamy plany na przyszłość.
Od czasu do czasu zatrzymamy się gdy usłyszymy, że znajomy, ktoś z rodziny umarł na raka, no ale tak- był starszy, całe szczęście, że ja jestem młody i mnie to nie spotka.
Otóż problem w tym, że rak nie patrzy czy jesteś młody, stary, bogaty czy biedny.
Koszmar zaczął się niewinnie- Adrian dużo schudł, jednak wszyscy znajomi, rodzina, współpracownicy połączyli to ze wzmożoną aktywnością fizyczną - niedawno wrócił do swojej drużyny piłkarskiej, w której grał dobrych kilka lat temu. Opowiadał nam w pracy o wyjazdowych meczach, treningach..
5 lipca Adrian zaczął mieć problemy, jak myślał żołądkowe, był pewien że czymś się zatruł i że to normalna 3-dniówka. Dolegliwości nie mijały, tylko się nasilały. Udał się więc do lekarza pierwszego kontaktu. Doktor od razu zobaczył, że coś jest nie tak i zlecił badanie poziomu billurbiny( z uwagi na żółtą cerę) i USG jamy brzusznej. USG wykazało, że Adrian ma kamień w przewodzie żółciowym. Dostał skierowanie do szpitala, udał się tam niezwłocznie.
Podczas badań w szpitalu dowiedział się, że ma nowotwór złośliwy - GUZ KLATSKINA 4 cm x 5 cm- czwarte stadium- zlokalizowany we wnęce wątroby.
W tym momencie wszystko się zmieniło. Na początku szok, niedowierzanie... Świat się zatrzymał. W jego organiźmie miesiącami/ latami rósł śmiertelnie niebezpieczny guz. On o nim nie wiedział, nie mógł szukać ratunku.
Po 48 dniach diagnostyki i leczenia-22.08.2022- Adrian opuścił szpital w Kołobrzegu. Teraz rozpoczyna się jego walka z wrogiem i czasem do której jak wiadomo są potrzebne środki . Wyjazdy do specjalistów, lekarstwa- Adrian nie był gotowy na tego typu wydatki, nawet nie przeszło mu przez myśl, że kiedyś może potrzebować środków na taki cel.
Choroba postępuje bardzo szybko, tutaj liczy się czas.
Mimo tego, że rak odbiera mu plany na przyszłość, Adrian nie poddaje się i ma ogromną wolę walki.
Apeluję do wszystkich ludzi dobrej woli, aby swoim dobrym sercem wzięli udział w zbiórce pieniędzy na leczenie Adriana.
Choroba nie wybiera ... Pamietajmy- dobro wraca, z podwójną mocą.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Karol Paprocki
Trzymaj się, wracaj do zdrowia rumek ! 💪
Wygraj to FB:)
Dasz radę:)
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się!!
Piotr
Najciemniej jest zawsze przed świtem. Walcz i się nie podawaj.
Narcyza
Adrian, życzę powrotu do zdrowia, czasami w życiu jest bardzo ciężko, ale należy wierzyć, że to się zmieni. Jeszcze będzie pięknie:) Powodzenia!