Jesteśmy grupą prywatnych osób , którym los skrzywdzonych psów rasy cane corso nie jest obojętny . W schronisku w Opolu poznalismy 6 miesięcznego cane corso , który trafił tam dwa dni temu oddany przez obywatela Ukrainy , który wyjeżdża a dostał go jako prezent urodzinowy🤬🤬🤬🤬Tak Kochami - PREZENT NA URODZINY !!!!!! Chłopak jest mocno wycofany . Po około 40 minutach podszedł i powiedzmy , że zwabiony smaczkami wykazał chęć kontaktu. Dał się lekko pogłaskać . Nie ma w nim agresji , lecz jedynie ogrom niepewności co do relacji - człowiek i pies . Ma do zrobienia na cito gruczoł trzeciej powieki - zaczął się już stan zapalny 😞
Chłopak jest już po zabiegu podszycia gruczołu i odpoczywa na hoteliku . Sfinansowaliśmy to z prywatnych pieniędzy ludzi dobrej woli Skończyły się jego cierpienia 💔 w trakcie zabiegu została pobrana krew aby sprawdzić co w trawie piszczy( ma lekką anemię - ale to pewnie jak powiedział Doktor wynik złego jedzenia i robali ) - więc odżywimy Rysiaczka , wysłaliśmy 💩 do badania ( niestety są robale - co raczej zważywszy na jego stan nas nie zaskoczyło ) , zrobiliśmy rtg kości chłopakowi ( tu jest ok - wdrożona suplementacja pomoże mu budować zdrowy kościec ) . Niestety w jednym uchu coś jest . Więc leczenie będzie konieczne 😞 zamknęliśmy się kwotą 1165 zł . To mamy zapłacone . Nie wiemy jednak jaka będzie droga jeszcze przed nami a chcemy mieć zabezpieczoną przyszłość dla Rysia ❤️ Losy i historię chłopaka możecie śledzić na grupie https://www.facebook.com/groups/660872705226839/?ref=share_group_link
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!