Jacek Barczak
Bardzo Wam dziękuję za pomoc w leczeniu Boryska.
Dzisiaj odebraliśmy Boryska z gabinetu weterynaryjnego. Był w nim prawie tydzień. Nerki były płukane, krew była pobierana by określić zaawansowanie mocznicy. Cieszę się, że ponownie zaczął jeść, a wyłysienia nie okazały się grzybicą. Nie wrócił do kennela. Jest już z innymi kotami. Będzie żył na swoich warunkach, na tyle na ile leki mu pozwolą. Będzie je otrzymywał, ale nie ma siłę. Zje to zje. Całość tego pobytu i kilku poprzedzających wizyt zamknęła się w kwocie 990 zł. Mam nadzieję, że uda się tą kwotę zebrać. Zrobię niedługo zdjęcia i wstawię w opis. Za wszelką pomoc z góry dziękuję.
Bardzo Wam dziękuję za pomoc w leczeniu Boryska.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!