Witam wszystkich. Zbieram pieniądze na kastrację i ewentualne leczenie tygryska. Zacznę od początku, na olx pojawiło się ogłoszenie,dotyczące oddania szczura. Okazało się że szczurek jest w moim mieście. Nie byłabym sobą jakbym nie wsiadła w pierwszy autobus i po niego nie pojechała. Gdy zajechałam na miejsce okazało się że tygrys(tak go nazwał poprzedni właściciel) mieszka w niewielkim akwarium. Jako podłoże miał trociny, przez co podejrzewam że chłopak ma problemy z płucami. Mały kicha i świszczy. Dodatkowo był zapewne karmiony byle czym, bo tak otyłego szczura nigdy nie widziałam. Nie wiem czy nie ma też problemów ze stawami, bo cieżko mu sie chodzi, być może przez tą mase. Dodatkowo tygrys ma samczy łupież, tłustą sierść. Potrzebna mu jak najszybciej wizyta u weterynarza. Poczatkowo miałam go wziąć tylko na dom tymczasowy, ale okazał się przekochanym miziakiem. Przygode ze szczurkami zaczełam jakieś dwa lata temu. Z mojego stadka została tylko kuki, starsza samiczka. Zakochałam sie w tygrysku chciałabym zostawić go sobie i przy okazji kuki zyska przyjaciela. Kuki to samiczka dlatego chłopak potrzebowałby również kastracji. Jest jednak pewnien problem. Mieszkam z rodzicami, staram sie żyć, leczyć szczurki i kupować im potrzebne rzeczy za swoje pieniądze, jednak ostatnio skończyły mi się oszczędności. Rodzice też mają sporo wydatków i nie chciałabym ich dodatkowo obciążać. Bardzo bym prosiła o jakąkolwiek pomoc, każda złotówka, a nawet każdy grosz się przyda. Dółożę wszelkich starań zeby tygrsek miał u mnie jak najlepiej. Mogę obiecać że jeżeli niedługo moja sytuacja sie zmieni przeznaczę jakieś pieniądze na jakąś fundacje lub schronisko.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!