Mariola Szymańska
Witam. Filip po operacji czuł się wyśmienicie. Czas, gdy miał założony gips był bardzo radosny. Mógł biegać i się bawić, czyli to co kocha. Po zdjęciu gipsu Rekonwalestencja przebiegała pomyślnie. To lody szalony pies., znowu zaczął wyciągać pranie z miski i je memlać :) przytyl, waży 42kg czyli najwięcej do tej pory. Już się cieszylismy, aż do Wielkiej Soboty. Filip zaczął radośnie skakać co skończyło się kontuzja. Znów zwichnal rzepke. Jestem załamana. W czwartek mamy umówiona konsultacje.
Serdecznie dziękuję za wpłaty. Dopiero co udało mi się spłacić tamta operacje. Ale to niestety nie koniec.