Zbiórka Uratujmy Kociarnię - zdjęcie główne

Uratujmy Kociarnię

34 265 zł  z 450 000 zł (Cel)
Wpłaciło 589 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 

Gdyby każdy mieszkaniec Ostródy wpłacił 20 złotych, uzbieraliśmy na kupno Kociarni. I zostałoby jeszcze na remont.

Gdyby każdy, kto lubi nasza stronę wpłacił po 300 złotych (tak, wiem, to bardzo dużo), uzbieralbysmy na wykup Kociarni.

Gdyby każdy z naszych posłów i senatorów, do których pisałam z opisem całej sytuacji, ale nie dostałam najmniejszego nawet odzewu wpłacił po tysiąc złotych, moglibyśmy wykupić Kociarnię.

Gdyby każdy, kto adoptował od nas kota, wpłacił po parę złotych...

Gdyby każdy, kto słyszał o Kociarni i o tym, co robimy wpłacił cokolwiek...

Gdyby, gdyby, gdyby....

Jeśli nie uzbieramy tej kwoty, Kociarnia przestanie istnieć.

Jak to się stało?

Nazywam się Agnieszka. Jestem mamą dwójki dzieci – syna z niepełnosprawnością sprzężoną (uraz czaszkowo-mózgowy w wieku dziesięciu miesięcy w wypadku komunikacyjnym) i córki.

Powinnam zwrócić się o pomoc już dawno. Ale nie miałam śmiałości. Wstydziłam się tego, choć nie ja tej sytuacji zawiniłam.

Ratunku i pomocy próbowałam szukać w sądach, prokuraturze. To tam próbowałam znaleźć sprawiedliwość. Bez powodzenia.

Winny naszego położenia żyje spokojnie i dostatnio, my straciliśmy wszystko.

Zostałam oszukana, okradziona, pozbawiono mnie wszystkiego. Wstydzę się swojego położenia, choć nie zrobiłam nic, żeby się w nim znaleźć.

Pisałam w tyle miejsc. Senatorowie, posłowie, organizacje społeczne, prasa, telewizja, dziennikarze. Właściwie wszyscy mają to gdzieś. Taki mały dramat, to nie dramat. Gdyby wydarzyło się coś złego w związku z tą sprawą, podniosłoby się larum: nikt nie pomógł, zaniedbano, nikt na czas nie zauważył.... Ale z pomocą, póki jest jeszcze czas, nikt nie ruszył.

Jak już wydarzy się tragedia, będzie to rozdziobywane jak przez sępy. Prasa, parlamentarzyści, dziennikarze - każdy chcąc wyszarpac coś dla siebie. Ale póki proszę o pomoc, nie trzeba nic. Bo cóż można zyskać na pomocy nikomu znaczącemu.


Historia jest zawiła – skrócę ją, aby nie zaciemniać całości.

Okradziono mnie z pieniędzy, które były przeznaczone na rozbudowę domu, w którym jest Kociarnia.

Skradzionych pieniędzy nie odzyskałam. Dom nigdy nie został ukończony (przez otwartą kalenicę i nieskończony dach lała się do środka woda). Zostałam z kredytem do spłaty, którego miesięczna rata przekraczała pieniądze jakimi dysponowałam na comiesięczne utrzymanie dzieci i siebie i bez domu, w którym można mieszkać.

Staram się w życiu być przyzwoitym człowiekiem, nie być obojętną, ale w moim życiu maksymy Mariana Kurskiego nie sprawdzają się. Przyzwoity, nieobojętny zawsze przegrywa z pozbawionym skrupułów. W sądzie, w życiu, jako matka wspólnych dzieci,.... W miejsce kropek można wstawić cokolwiek. Człowiek z kręgosłupem zawsze jest na przegranej pozycji. Z kolei wychowanie dzieci na przyzwoitych, nieobojętnych, to robienie krzywdy tym dzieciom. Skończą na marginesie szkolnej klasy, społeczeństwa, wytykane jako nieprzystosowane dziwolągi, z depresją i myślami samobójczymi.

Moją nieobojętność potwierdzają nominacje do Społecznika Roku, Osobowości Roku, uzyskane dwa razy tytuły Organizacji Społecznej Roku dla Stowarzyszenia DlaKota "Kociarnia", które wspóprowadzę. Kociarnia zyskała też dobrą opinię w mieście i okolicach. Cieszy się zaufaniem, choć istnieje dopiero cztery lata z kawałkiem. Naszą uczciwą działalność potwierdza też nasza bardzo dobra opinia wśród lekarzy weterynarii. Wiedzą, że nie działamy dla pieniędzy - nikt z nas nie zarabia na tym choćby złotówki, wszystko robimy w ramach wolontariatu - leczymy koty zgodnie z najnowszą wiedzą, zawsze stawiamy dobro kota na pierwszym miejscu, walczymy o każdego kota (dopóki leczenie nie zamieniasię w znęcanie się dla samej walki).

Kociarnia to miejsce, gdzie koty w potrzebie znajdują pomoc. Tu je leczymy, kastrujemy, szukamy im domów. Rocznie około stu kotów z Kociarni znajduje domy.Miejsce powstało z prywatnej inicjatywy, utrzymujemy się bez urzędowych dotacji czy grantów.

Kociarnia to nie tylko miejsce. To też zespół fajnych ludzi, którzy nieodpłatnie, w swoim wolnym czasie przychodzą sprzątać, karmić koty, głaskać je. Dbać o nie, rozpieszczać często po latach bezdomności, marznięcia, głodowania. W końcu dostają spokój, ciepło, mają pełne żołądki, nic ich nie boli.

Kociarnia stała się ważnym miejscem na mapie mojego miasta. Kiermasze Kociarni cieszą się ogromnym powodzeniem – ludzie, którzy chcą nas wesprzeć, mogą kupić domowe wypieki i słodycze zrobione przez naszych wolontariuszy, kupić książki, biżuterię, bibeloty, drobny sprzęt domowy i wszystko, co podarują nam osoby, które przynoszą nam rzeczy zalegające w ich domach lub rękodzieło przygotowane specjalnie na nasz kiermasz.Kociarnia zyskała też dobrą opinię w mieście i okolicach. Cieszy się zaufaniem, choć istnieje niespełna pięć lat. Rocznie dzięki Kociarni około stu kotów znajduje domy. Wszystkie wykastrowane, zaszczepione, zaczipowane, zdrowe. Kastrujemy też koty wolnożyjące, żeby zmniejszyć ogrom kociej bezdomności, a razem z nią cierpienia, rodzenia się tylko po to, by umrzeć od chorób, głodu, wypadków czy spotkania na swojej drodze okrutnego człowieka.

Jeżeli zdobędę jakiekolwiek pieniądze, a prowadzę przecież sprawę o odzyskanie alimentów (liczę, że mimo wszystkich przeciwności, wygram tę sprawę i odzyskam zaległe około 250 tysięcy złotych), to przeznaczę je na remont Kociarni, a Kociarnia nadal będzie w tym samym miejscu i będzie domem kotów, gdzie będą czekały na adopcję, będą leczone, kastrowane.

A ja? Może w końcu osiągnę spokój i będę mogła żyć bez nawracającej depresji, stanów lękowych, myśli o...skończeniu z tym wszystkim jednym cięciem. Może w końcu prześpię noc bez koszmarów i wybudzania się co moment. Może...

Jest jeszcze szansa na odkupienie tego domu, ale potrzebujemy na to 450 tysięcy złotych. Skąd mamy wziąć taką kwotę?!

Dlatego bardzo proszę, pomóżcie mi, pomóżcie Kociarni. Nie chcę odzyskać tego domu dla siebie. Koty, całe grono wolontariuszy i przyjaciół Kociarni, wspierających nas, kupujących na naszych kiermaszach, kibicującym nam i naszym kotom – wszyscy będą przeogromnie wdzięczni. Wasza reakcja może odmienić los wielu ludzi i zwierząt.

Z wielką nadzieją na Wasze dobre, wrażliwe serca

Agnieszka

Gdybyście chcieli zobaczyć, co robimy, możecie wszystko sprawdzić na FB Kociarni: www.facebook.com/ostrodzkakociarnia/



Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Halina Milewska - awatar

    Halina Milewska

    13.07.2023
    13.07.2023

    Na remont kociarni,pozdrawiam i trzymam za was kciuki❤️

    • Kociarnia - awatar

      Kociarnia - Organizator zbiórki

      13.07.2023
      13.07.2023

      Dzięki serdeczne do samej ziemi 💖💖

  • Wiktoria i Mira T - awatar

    Wiktoria i Mira T

    08.05.2023
    08.05.2023

    Pomagamy!

    • Kociarnia - awatar

      Kociarnia - Organizator zbiórki

      08.05.2023
      08.05.2023

      Ukłony do ziemi za pomoc 💖

  • Katarzyna Rucińska - awatar

    Katarzyna Rucińska

    07.05.2023
    07.05.2023

    Trzymam kciuki, żeby się udało 😺

    • Kociarnia - awatar

      Kociarnia - Organizator zbiórki

      07.05.2023
      07.05.2023

      Bardzo, bardzo dziękujemy 💝

  • Monika - awatar

    Monika

    29.04.2023
    29.04.2023

    Trzymam kciuki za powodzenie akcji ! ❤️

    • Kociarnia - awatar

      Kociarnia - Organizator zbiórki

      30.04.2023
      30.04.2023

      Ogromnie dziękujemy ♥️

  • Monika - awatar

    Monika

    29.04.2023
    29.04.2023

    Pomagam. Pomagajmy. Wspólnie możemy dużo. 👍

    • Kociarnia - awatar

      Kociarnia - Organizator zbiórki

      30.04.2023
      30.04.2023

      Ukłony do ziemi za pomoc i wiarę w powodzenie ♥️.

34 265 zł  z 450 000 zł (Cel)
Wpłaciło 589 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 

Wpłaty: 589

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Alexandra - awatar
Alexandra
20
Dana - awatar
Dana
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Kasia - awatar
Kasia
20
Maria Regina Araszkiewicz - awatar
Maria Regina Araszkiewicz
40
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
610
Kasia - awatar
Kasia
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij