Elżbieta Fliszkiewicz
Kiedy ROZI wydobrzała po operacji ortopedycznej , przyszedł czas na zabieg na oczach . ROZI była konsultowana okulistycznie 2 razy . Werdykt był jeden : ZAĆMA ! Jej ślepota była prawdopodobnie przyczyną tego , że wpadła pod samochód . 7 grudnia dr Garncarz zoperował 1 oko a do drugiego wstawił soczewkę . ROZI WIDZI NA OBA OCZY! !!! Normalnie funkcjonuje ! Jesteśmy szczęśliwi ! Dzisiaj zapłaciłam za fakturę . Kwota ponad 3100 zł ! W sumie jej leczenie kosztowało nas grubo ponad 5000 złotych .
Mamy wiele bezdomnych psów i kotów pod opieką . Robimy co tylko się da , żeby pomóc jak największej liczbie zwierząt . Korzystamy z włas-
nych komórek i samochodów, robimy zbiórki karmy , leczymy , sterylizujemy , ograniczamy wydatki do niezbędnych, żeby wszystko poszło dla czworonogów ale w tej chwili jesteśmy pod przysłowiową " ścianą". Jeśli
nam nie pomożecie , musimy ograniczyć naszą działalność do takiej, która nie wymaga pieniędzy . Bardzo proszę : POMÓŻCIE NAM POMAG-
GAĆ!!!!!
Natalia Seremak
Mam nadzieję ze piesek szybko dojdzie do siebie 💓💓
Elżbieta Fliszkiewicz - Organizator zbiórki
Kiedy rany się podgoją Rozi zostanie zoperowana , bo ma złamanie w nadgarstku . Umawiamy też wizytę u dr Balickiego w Lublinie w sprawia oczu, Zrobimy wszystko by uratować Rozi łapkę i choć jedno oczko. POzdrawiam i bardzo dziękuję .