Operacja ratująca życie.

Zostały 2 tygodnie na zebranie pieniędzy na operacje ratującą życie.

Prosimy o pomoc

Mam na imię Marysia i wraz z mamą chciałybyśmy prosić o pomoc finansową na operację ratującą  życie dla szczeniaka z achalazją i wadą serca. 

Valentino to 18-tygodniowe szczenie owczarka staroniemieckiego.

Od kiedy Valentino przeszedł na pokarm stały zaczęły się problemy z przyjmowaniem pokarmu. Po każdym jedzeniu karmy niemiksowanej zwracał ją od razu. Myślałyśmy, że jest to spowodowane zachłannym jedzeniem. Kupiłyśmy mu miski spowalniające jedzenie, ale nie przyniosło to żadnej poprawy.

Gdy skończył 2,5 miesiąca udałyśmy się na konsultację do weterynarza. Wykonał on endoskopię. Badanie to potwierdziło achalazję przełyku. Zalecono nam wykonanie badania Echo serca, aby ustalić przyczynę nacisku na przełyk.

Wynik tego badania brzmiał jak wyrok: achalazja i bardzo poważna wada serca ( podwójny łuk aorty).

Żaden z prowadzących i konsultujących lekarzy nie podjął się wykonania operacji.

Ostatnią deską ratunku było skonsultowanie Valentino u kardiochirurga Prof. Kiełbowicza we Wrocławskiej Klinice Uniwersyteckiej. Tam zostało wykonane badanie tomografem. Lekarze potwierdzili poważną wadę serca i achalazję, co najważniejsze podejmą się operacji Valentino. Jest szansa na normalne życie szczenięcia. 

Koszty tej operacji, na którą brakuje nam środków są bardzo duże i wynoszą około 5000 zł. Termin operacji 12.06.2019 r.

Bez zebrania całej kwoty, nie mamy szansy na operacje, ponieważ trzeba za nią zapłacić w tym samym dniu.

Na tą chwilę koszty samych tylko badań, które do tej pory wykonałyśmy to 1500 zł. Do tego dochodzą jeszcze koszty leków, zastrzyków i specjalistycznej karmy w saszetkach.

Karmienie Valentino wygląda całkiem inaczej niż innych psów. Musi dostawać zmiksowaną karmę  w konsystencji podobnej do wody.

Karmiony jest w pozycji pionowej i później noszony w takiej pozycji na rękach przez 10-20 minut.

Gdy był na normalnej karmie ( oczywiście miksowanej) odwodnił nam się i nie przybierał na wadze, poza tym wymioty były częste. Teraz jesteśmy na weterynaryjnej karmie sproszkowanej, rozpuszczanej w wodzie, która przynosi duże efekty.

Valentino przestał tracić na wadze i nie wymiotuje po każdym karmieniu ( wcześniej zdarzało mu się to 8-9 razy dziennie).

Takich saszetek musi dostawać 3-4 dziennie, koszt jednej to 10 zł. Tak więc utrzymanie na chwilę obecną psa jest bardzo kosztowne.  

Ciężko jest patrzeć na cierpienie szczeniaka, który chciałby się normalnie bawić, a przede wszystkim jeść. 

Operacja jest szansą dla niego na normalne życie.

PROSIMY O POMOC!

 DZIĘKUJEMY

WYNIKI BADAŃ- ENDOSKOPIA I ECHO SERCA

ENDOSKOPIA

ECHO SERCA