Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Witam wszystkich. Wiem,że są gorsze zmartwienia i troski. Nie będę się rozpisywał. Powiem jak było. Moja zona jest adoptowana tak jak i jej bracia. Z tym,ze ona nie uciekła od swojej babci jak grunt walił się pod nogami. Było im ciężko. Babcia zaczęła chorować i zaczęły się problemy finansowe. Co za tym idzie powstało też zadłużenie za mieszkanie. Nikt tak naprawdę nie wie ile żona poświęciła aby zostać z babcią. Mieszkanie w ,którym mieszkamy nie jest jakieś wyjątkowe. Robiliśmy w nim co możemy. Chciałem spłacić dług. Wyjechałem za granicę. Zostałem z niczym. Pracodawca okazał się łotrem. Dorabiam jak mogę i ile mogę. Żona została w domu z babcią, córką i z naszymi trzema psami. Dzisiaj była sprawa w sądzie. Dług musi byc spłacony w trybie natychmiastowym. Mamy tydzień. Jeżeli nie idziemy na pojedynkę. Żona jest na krańcu wyczerpania psychicznego. Martwi się o wszystko i wszystkich. Zawsze miała pod górkę. Nie mogę nic więcej zrobić na dzień dzisiejszy jak prosić Was o pomoc. Będę bardzo wdzięczny. Bedziemy mogli zacząć wszyscy razem od nowa. Z czystym kontem. Bez wstydu bedziemy mogli spojrzeć naszej córce w oczy.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!