Nazywam się Ewelina Michalak od urodzenia choruję na Dziecięce Porażenie Mózgowe, które objawia się u mnie dużą spastycznością, przykurczami nóg, skoliozą, astygmatyzmem i innymi chorobami współistniejącymi. Jestem osobą nie chodzącą po stabilizacji całego kręgosłupa. Życie ze spastyką - (mimowolnymi silnymi skurczami mięśni całego ciała) jest trudne to ciągła walka z bólem. Napady spastyki przychodzą nagle niespodziewanie atakują wszystko co tylko się da! Ręce, nogi, brzuch a nawet jelita, tak jest codziennie o każdej porze dnia i nocy 7 dni w tygodniu. Ból bywa tak silny że nic nie pomaga: leki zmiana pozycji a nawet profesjonalna rehabilitacja. Ataki są samoistne codzienne wywołać je może każdy najdrobniejszy ruch, nierówność na chodniku a nawet zbyt niska temperatura otoczenia. Jednym ze sposobów na zmniejszenie i częstotliwość ataków jest profesjonalny specjalistyczny sprzęt rehabilitacyjny i rehabilitacja.
Wózek inwalidzki, którego potrzebuje jest wózkiem wysoce specjalistycznym. Ma płynną regulację oparcia, siedziska, ustawienia kół, podnóżka i podłokietników czyli każdego elementu z którego się składa. To dla mnie bardzo ważne ponieważ dzięki temu dowolnie zmienię pozycje bez konieczności schodzenia z wózka zazwyczaj przenoszenie mnie z miejsca na miejsce to kolejna dawka bólu Tak jak wspominałam mam metalową stabilizację kręgosłupa około 30 śrub przykręconych do stelaża przymocowanego do miednicy dlatego potrzebuję dodatkowych akcesoriów takich jak specjalne siedzisko czy pelot podtrzymujących tułów.
Koszt takiego wózka jest wysoki ponad 15 tys PLN Niestety nie jestem w stanie pokryć go z własnej kieszeni ponieważ nie pracuję samotnie wychowuje mnie mama. Wózek na który zbieram jest dla mnie szansą na życie bez bólu to nowa jakość życia, której dotąd nie miałam za każdą wpłatę nawet tę najmniejszą bardzo serdecznie dziękuję
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!