Katarzyna Jackowska
Darek od poniedziałku ruszył z kolejną serią kroplówek. Niestety musimy zostawić na weekend wenflon w ręce na kolejny tydzień bo trudno znaleźć żyły. Dziś samopoczucie fatalne. Te pogody go dobojają..
MÓWIĄ, ŻE ŻYCIE ZACZYNA SIĘ PO CZTERDZIESTCE...
Mam na imię Darek (41 lat). Kłopoty ze zdrowiem zaczęły się u mnie jesienią 2015 roku od zaniku mięśni prawej dłoni. Słabość i zmęczenie towarzyszyły oraz dokuczały mi coraz bardziej. Na początku wykryto u mnie boreliozę potem neuroboreliozę. Długie leczenie antybiotykami nie dawało żadnych skutków a ja coraz mocniej słabłem. W szybkim tempie zanikały mi mięśnie najpierw prawej potem lewej dłoni, z czasem całych rąk. Dalsze badania tym razem u neurologa potwierdziły najgorszą diagnozę. Moje życie legło w gruzach. Zachorowałem na podstępną i paskudną chorobę, która uwłacza godności człowieka SLA (Stwardnienie Zanikowe Boczne). Z wesołego i pełnego życia mężczyzny, męża i ojca dwójki dzieci stałem się niepełnosprawnym.
Jeszcze półtora roku temu biegałem, pokonywałem dystans 10 km dwa razy w tygodniu. Uwielbiałem jeździć rowerem, na nartach, pływałem. Brałem udział w biegach po Warszawie na dystansie 10 km z okazji uczczenia Powstania Warszawskiego.
Kiedyś mój dzień zaczynał się razem ze śpiewem ptaków bo jestem z zawodu i zamiłowania oraz tradycji rodzinnych sadownikiem. Dziś po swoim gospodarstwie poruszam się tylko samochodem i tylko przy asyście żony.
Potrzebuję pomocy przy tak błahych czynnościach jak jedzenie, ubieranie czy mycie.
Osłabły ręce, nogi, mięśnie brzucha, przełyku. Zacząłem się leczyć jedynym dostępnym i zarejestrowanym w Polsce lekiem na SLA Riluzolem, który przy systematycznym stosowaniu wydłuża życie chorego o 3 miesiące. W miarę własnych możliwości finansowych poddałem się juz trzem przeszczepom komórek macierzystych w łódzkiej klinice, gdzie koszt jednego zabiegu średnio wynosi 22 tys. zł. Podawanie komórek w moim przypadku musi odbywać się maksymalnie co 4 miesiące. Kolejne podania mam zaplanowane na koniec lutego i czerwca. Ponieważ pojawiła się także możliwość leczenia niezarejestrowanym jeszcze w Europie i Polsce nowym lekiem Radicut sprowadziłem go na import docelowy za zgodą Ministerstwa Zdrowia raz z Japonii a ostatnio ze Stanów Zjednoczonych.
Dzienny koszt leczenia Radicutem kosztuje 800 zł. Niestety nie otrzymam refundacji leczenia gdyż nie jest to lek zarejestrowany w Polsce.
Dwa razy w tygodniu uczęszczam prywatnie na rehabilitację, która w dużym stopniu poprawia mój komfort życia. Chodzę także do neurologopedy, który uczy mnie mówić, oddychać i przełykać. Słabe mięśnie przełyku doprowadziły już kilka razy do tego, że się dławiłem i dusiłem. Jesienią zeszłego roku przewróciłem się i strasznie się potłukłem. Złamałem nos.
Od tego momentu boję sie sam chodzić. Chodzę w ortezach stabilizujących staw skokowy.
Kroplówki, które przyjmuję otrzymuje w domu bo szpital, którego byłem pacjentem odmówił mi podania leku.
Komórki macierzyste o które Was proszę przynoszą efekty. Po nich czuję się lepiej, jestem silniejszy.
Kiedyś to ja pomagałem komu mogłem. Byłem aktywnym strażakiem OSP, oddawałem krew. Zawsze służyłem pomocą i dobrą radą kazdemu kto poprosił mnie o pomoc. Z radością dzieliłem się swoją wiedzą. Dziś sam potrzebuje pomocy bo moje środki finansowe kiedyś się skończą. Nie chciałbym, aby moje życie skończyło się bo skończyły się pieniądze.
Nigdy nie sądziłem, że to ja będę potrzebował czyjejś pomocy.
Jestem pozytywnie nastawiony do swojej choroby, zaakceptowałem ją i jestem szczęśliwy, że mam wokół siebie mnóstwo serdecznych przyjaciół i rodzinę. Na początku choroby moje życie przestało mieć sens. Nie funkcjonowałem bez leków na depresję. W listopadzie zeszłego roku postanowiłem je odstawić i dobrze mi to zrobiło.
W naszym domu panuje zasada "śmiejemy się i nie rozmawiamy o chorobie".
Jestem podopiecznym fundacji Avalon (Darek Jackowski, 8507). Tam proszę Was o przekazanie na moje leczenie i rehabilitację 1% z podatku.
Dziękuję za wsparcie i pomoc. Mam nadzieję i wierzę w to, że niedługo znów to ja będę mógł pomagać jak dawniej.
Darek od poniedziałku ruszył z kolejną serią kroplówek. Niestety musimy zostawić na weekend wenflon w ręce na kolejny tydzień bo trudno znaleźć żyły. Dziś samopoczucie fatalne. Te pogody go dobojają..
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Życie zaczyna się po 40.I tak trzymaj Darku!!
Aga Lamparska
Darku, trzymaj sie i wracaj do zdrowia 😘
Kamilla,Rafał i Weronika Krakowiak
Inni strzelali w Sylwestra,a my pieniążki zamiast na petardy przeznaczyliśmy dla Darka.
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia, Ty zasługujesz na to życie !!!