Edycja: w zwiazku z tym ze odnalazla sie rodzina suni- Belli i zaplacila za jej hospitalizacje, pieniadze ze zbiorki zostaly. Spytalam na forum czy mogę je zostawić na jakis inny zwierzecy cel czy zwrocic. Zglosila sie tylko 1 pani- ta od najwiekszej kwoty. Inni darczyncy sie nie odezwali wiec zwrocilam im pieniadze.
Pozostale 600zl przelalam na konto lokalnego stowarzyszenia które przez duża bezdomność boryka się z problemami finansowymi.
Dziekuje Wam za pomoc i jak zawsze za niezawodnosc❣️
Sunia ktorej pilnie szukalam domu walczy o zycie😰😰
Pisalam o niej tutaj:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1564519650695693&id=100014130192334
Na drugi dzień stracila apetyt, stala sie apatyczna, sprawdzilismy dziasla ktore byly bladziutkie.
Pojechaliśmy do weta, gdzie okazało się że zachorowała na babeszjoze.
Dostała kilka zastrzyków (w tym imizol) i kroplówkę. Dziś jest trzeci dzień leczenia.
Jest lepiej ale nadal jest mocno osłabiona, przed nią kilka dni kroplówek i leków w zastrzykach. Organizm słabo reaguje ale walczymy.
I coś co najgorzej mnie martwi.
Będzie musiała wrócić do kojca.
Historia jakich wiele w naszym popie*rzonym kraju. Ktoś porzucił, ktoś następny martwi sie co dalej.
Sunia błąkała się od dłuższego czasu na wsi, przeganiana od domu do domu, oczywiście nikt się do niej nie przyznawał.
Zabrałam, awaryjnie zabezpieczyłam z nadzieją ze jednak zdarzy się cud i ktoś ją będzie szukał..
A tu zachorowała.. co by było gdybym jej nie zabrała?
Jeśli możecie pomóżcie mi proszę opłacić jej leczenie.
Na razie ustawiam taka kwotę, ewentualnie zwiększę jeśli to będzie koniecznie. Zobaczymy jak będzie przebiegać leczenie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!