Prażynek to przemiły i bardzo dzielny kapturkowy chłopak. Szczurek został znaleziony na dworze, wśród traw i krzaków na warszawskiej Pradze, gdzie błąkał się co najmniej przez kilka dni. Zmęczony, wygłodzony, spragniony, z urazem oczka, poharatanym uchem, strupami na grzbiecie, całą kolonią pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych, w tym nawet kleszczem (!).
Na szczęście, dzięki pomocy ludzi wielkiego serca, udało się go złapać i jest już pod opieką Willi Szczurnej.
Prażynek jest już po kontroli weterynaryjnej i badaniu bobków. Niestety, oczko wymaga podawania antybiotyku i smarowania żelem - zobaczymy, czy uda się przywrócić mu sprawność. W badaniu kału wyszło mnóstwo pasożytów wewnętrznych, których musimy się pozbyć. Walczymy też z pasożytami zewnętrznymi - kleszcza usunęliśmy już na wizycie, ale pozostają jeszcze liczne wszoły.
Trzymajcie kciuki za Prażynka, żeby jak najszybciej doszedł do siebie!
Opisy z wizyty:
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!