EDIT: Na ten moment leczymy chorobę, której imienia nie wolno wymawiać w neurologicznej formie 😪 Przy okazji wykluczono toksoplazmozę.
Kur Wica to kotka o zadziornym imieniu i wielkich problemach. Ma dopiero osiem miesięcy a jej pechem można już obdzielić spory miot pokaźnych Maine Coonów.
Przeszła panleukopenię, miesiącami zmagała się z obniżoną odpornością i katarem. Kiedy miała już przejść zabieg kastracji i szukać domu, dopadły ja objawy neurologiczne nieznanego pochodzenia.
Żeby w ogóle postawić diagnozę, mała musi przejść konsultację u neurologa. Niestety, fundacja, która pomogła w pokryciu kosztów podstawowych badań nie ma środków na dalszą pomoc i specjalistyczne leczenie.
Nie wiemy co będzie dalej, ani czy w ogóle da się pomóc, ale postanowiliśmy przyjąć kotkę na dt i spróbować. Poniżej wyniki badań i opisy dotychczasowych wizyt.
Aktualna kwota zbiórki przeznaczona jest na pokrycie kosztów:
* Wizyty specjalistycznej
* Badania RTG
* Dojazdu do lecznicy
* Leków i ewentualnych dodatkowych badań
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Agnieszka Jakubek
Wygrałam 🥳