Marta Antonowicz
Kochani przykro mi Was poinformować, że wczoraj wieczorem odeszła Nasza NAJUKOCHAŃSZA mama, babcia, teściowa i przyjaciółka....przegrała tą wybitnie nierówną walkę. Dla Nas pocieszeniem niech będzie, że pewnie już biega po niebieskich łąkach z gromadką czworonogów przy nodze i z aparatem, którym uwiecznia swoje robale, pajęczyny i kwiaty...Uśmiecha się jak tylko ona potrafi... Nie cierpi już i to jest dla Nas najważniejsze...
dziękujemy za Waszą obecność tutaj i w jej życiu...
maria zielińska
przytulam cieplutko buziaczki
Anonimowy Darczyńca
Iwonko wierzę, że Ci się uda! Mocno ściskam kciuki!
saxony
Iwonko, dużo zdrowia i siły do walki!
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj sie Zuzanka :)
Anonimowa
Zyczymy duzo zdrowia i trzymamy mocne kciuki