Aga Blazy
To był dobry weekend. Kilka słów o tym co u nas i co w zbiórce.
Sobotę spędziliśmy głównie w lesie. W niedzielę wymarzyliśmy sobie wyspanie się (czyli postanowiliśmy zwlec się z łóżek dopiero o siódmej). Udało się, ale cena takiego lenistwa była wysoka. Nikoś wstaje wcześnie rano i dziś podrzucił Gabrysiowi do łóżeczka pastę do zębów... a ten nie zawahał się jej użyć. Do umycia mieliśmy pół Nikosia, całego Gabrysia i każdy jeden szczebelek w jego łóżeczku. Takie miłe "dzień dobry"!
Ale dopiero w południe to dopiero była niespodzianka. Osoba, która chciałaby pozostać anonimowa, wsparła naszą zbiórkę rekordową (jak do tej pory) darowizną - 2000 zł. Dziękujemy!!! To są takie chwile, które trudno opisać. Zalewa nas dzisiaj radość i wdzięczność! I chętnie się z Wami takim szczęściem i ciepłem podzielimy. Nasze ulubione zdjęcie z dzisiaj, które Karol nazwał "SPA Stefanki" :)
Gosieńka
Duma może być dobrym uczuciem, jeśli idzie w parze z wdzięcznością i empatią.
Aga Blazy - Organizator zbiórki
Ukochana nasza Gosieńka