Zbiórka Mukowiscydoza, o oddech Mateusza - zdjęcie główne

Mukowiscydoza, o oddech Mateusza

22 607 zł  z 22 500 zł (Cel)
Wpłaciło 478 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 

Dzisiaj po blisko 3 latach od otwarcia, po ustaleniu z mamą Mateusza i Mateuszem, zamykamy zbiórkę Fundacji Nieskończone Możliwości na rzecz dofinansowania leczenia i rehabilitacji Mateusza Grzyba. Serdecznie dziękujemy za wasze darowizny i zaangażowanie w tej akcji, które pozwoliło osiągnąć zakładany cel, a nawet go przekroczyć :) Dzięki tej zbiórce udało się wspomóc Mateusza i jego dalszą walkę z mukowiscydozą, sprawić oddech w codziennych problemach jak zapłacić za leki, inhalator, nebulizatory, rehabilitację czy odżywki. To dzięki darowiznom na rzecz tej zbiórki, organizowanym zbiórkom publicznym z tej okazji oraz darowiznom na rachunek bankowy Fundacji Mateusz ma fundusze na dalszą walkę i dalsze leczenie. Bez waszego zaangażowania nie byłoby to możliwe, a było to magiczne i wyjątkowe. Mateusz ma wokół siebie wiele dobrych i pomocnych serc. Wasze zaangażowanie warte jest pochwały na Mazowszu i powiecie garwolińskim :) Jednocześnie Fundacja, jeśli zajdzie taka potrzeba w przyszłości, będzie czynić nadal wysiłek na rzecz wsparcia i organizacji pomocy dla Mateusza. Jeśli tylko będzie taka potrzeba i Fundacja będzie w stanie działać na rzecz tego :) Dziękujemy i pozdrawiamy :) Wszystkiego dobrego :)

Pozdrawia 

Marcin Mleczko 

Prezes Zarządu Fundacji Nieskończone Możliwości

PS. Dofinansowanie Fundacji przyznane Mateuszowi w ramach tej zbiórki jest prawidłowo rozliczane Fundacji na bieżąco.

Walka o oddech Mateusza Grzyba. Mam na imię Mateusz Grzyba, mieszkam na Mazowszu i od urodzenia choruję na genetyczną, nieuleczalną chorobę MUKOWISCYDOZĘ. „Pięć najgroźniejszych chorób u dzieci. To z ich powodu najczęściej umierają” - tak brzmi tytuł na jednym z portali medycznych. Jedną z tych najgroźniejszych chorób jest właśnie MUKOWISCYDOZA. Jeszcze nie dawno dzieci z tą śmiertelną chorobą nie dożywały dorosłości. Ja mam 20 lat, natomiast średnia długość życia osoby chorej na mukowiscydozę w Polsce to zaledwie 24 lata. Ja i moi bliscy mocno wierzymy, że to tylko statystyka. Choroba postępuje, a moje leczenie jest coraz droższe. Proszę Państwa o wsparcie w pokryciu rocznych kosztów mojego nierefundowanego leczenia i rehabilitacji. Za każdą darowiznę będę bardzo wdzięczny. Poniżej chciałbym Państwu opowiedzieć swoją historii i mój "zwykły dzień" w walce z chorobą.

Był rok 2001, gdy moja mama dowiedziała się, że jestem chory. W Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie zostały przeprowadzone badania, które potwierdziły moje schorzenie. W tamtym czasie, kiedy nie było tak powszechnego dostępu do Internetu i w mediach rzadko mówiono o tej rzadkiej chorobie. Moja mama wspomina, że moje życie i chorobę oddała w ręce lekarzy i Boga. 

Mukowiscydoza- śmiertelna choroba genetyczna, której nie widać, ukryta w środku i niszczy wiele organów chorego. Bardzo często słyszymy, częściej moja mama, „jak Mateusz dobrze wygląda”. Mało kto jednak wie, ile wysiłku kosztuje moją rodzinę walka z tym schorzeniem. Robię codzienne inhalacje, których często mam serdecznie dosyć, przyjmuję leki bez których nie da się żyć, antybiotyki, mam zabiegi gastroskopii pod narkozą i w znieczuleniu miejscowym. Mój czas odmierzają pobyty w szpitalu i częste nieprzespane noce podczas ataków kaszlu i duszności.  Moje życie to nieustanna walka o moje zdrowie i życie. Nie mogę zaprzestać wykonywania tych codziennych zabiegów, tak wygląda m.innymi moje leczenie. Jestem pod codzienną opieką poradni mukowiscydozy, pulmonologicznej, kliniki hematologii, poradni transplantologii wątroby, gastrologicznej, okulistycznej, rehabilitacji….mukowiscydoza mnie nie oszczędza.

Cofnijmy się czasie do wczesnych lat dwutysięcznych, aby zobaczyć walkę moją i walkę mojej rodziny o jutro. Gdy „zaczynaliśmy" z chorobą, sprzęt do inhalacji był refundowany co pięć lat. Przy częstych inhalacjach bardzo się zużywał. Rodzice często kupowali go ze środków własnych lub prosili różne fundacje o pomoc przy zakupie. Często było też tak, że rodzicom brakowało pieniędzy na leki. Nasza sytuacja rodzinna nie należała do najłatwiejszych. Mam także brata, który gdy się urodziłem był bardziej chory niż ja (choruje na zespół nerczycowy). On także wymagał kosztownego leczenia, leków sprowadzanych z zagranicy, częstych wyjazdów do Centrum Zdrowia Dziecka. Zdarzało się, że moja mama wracała z bratem i pakowała walizkę żeby jechać ze mną do szpitala. W tym czasie tata dzielił pracę i opiekę nad moim bratem. Często w opiece pomagała babcia. 

W 2013 roku wystąpił u mnie krwotok. Z najbliższego szpitala zostałem przewieziony do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. W Międzylesiu podano mi kroplówki, wykonano szereg badań, przeprowadzono transfuzję krwi. Gdy mój stan zdrowia odrobinę się poprawił, wykonano gastroskopię i założono opaski na żylaki przełyku. Mam nadciśnienie wrotne i obecnie bardzo często są mi wykonywane te badania i jest wykonywany ten zabieg. Każdego roku jestem w szpitalu od kilku do kilkunastu razy na badania kontrolne i dłuższe hospitalizacje oraz antybiotykoterapię  związaną z mukowiscydozą.  

Szpitale są moim "drugim domem". Jestem pod opieką np. poradni transplantologii (ze względu na marskość wątroby) w szpitalu w Warszawie przy ul. Banacha. Wykonywane są tam badania kontrolne. W Centrum Zdrowia Dziecka wspominano o przeszczepie wątroby, ale na dziś w badaniu tomografii komputerowej są zmiany hipoechogeniczne. Przy najbliższej wizycie planowane jest wykonanie rezonansu magnetycznego i wykonanie badania rektoskopii. Chciałbym, aby moja wątroba mogła jak najdłużej mi służyć, abym nie potrzebował przeszczepu. Tak samo chciałbym, aby jak najdłużej służyły mi moje płuca. Nie mogę jednak wykonywać pracy fizycznej oraz wysiłku, gdyż mam powiększoną śledzionę. Koszty leczenia z roku na rok są coraz większe, dochodzą do tego również częste wyjazdy do szpitali na badania kontrolne. 

Mój „zwykły” dzień rozpoczynam od naszykowania śniadania (dieta jest bardzo ważna), leki rozkładam na trzy grupy: te przed posiłkiem - Dexilant, Kreon, Zirid, te w trakcie posiłku - ACC, witaminy i „wziewkę” Ventolin, a po posiłku resztę preparatów.

Po jedzeniu siadam do inhalacji z soli 6%, inhalacje robię z Aerobiką- specjalnym sprzętem do rehabilitacji. Do obiadu mam czas wolny. Staram się wtedy pomóc mamie w domu, czasem pojechać na zakupy (gdyż mieszkam na wsi), często do lekarza, na badania. 

Po obiedzie odpoczywam i potem wykonuję drenaż PEP-em (specjalnym sprzętem) i robię inhalację z Pulmozyme. Po wykonanej inhalacji często idę pobiegać, pojeździć rowerem, spotkać się ze znajomymi. Kocham sport, często z moim bratem jeżdżę na mecze lokalnej drużyny. Interesuje się również informatyką i komputerami, jak każdy chłopak w moim wieku.

Wieczorem biorę lek wykrztuśny ACC, następnie „wziewkę” i wykonuję znów inhalację z soli 6%. Po inhalacji wykonuje drenaż. Wszystko jest bardzo czasochłonne, od mukowiscydozy bowiem nie można wziąć „wolnego”. Dlatego ciężko jest funkcjonować w społeczeństwie osobom dorosłym z mukowiscydozą. 

Proszę więc Państwa o wsparcie w pokryciu rocznych kosztów mojego leczenia i rehabilitacji. Za każdą wpłatę będę bardzo wdzięczny i dziękuję z całego serca. Pragnę także zaznaczyć, że wszystkie koszty ponoszone w ramach zbiórki np. leków, odżywek, sprzętu rehabilitacyjnego, rehabilitacji, konsultacji medycznych etc. będą księgowo rozliczane przez Fundację Nieskończone Możliwości. 

Szanowni Państwo

W ramach tej zbiórki na dofinansowanie fundacji na rzecz chorego na mukowiscydozę Mateusza Grzyba z okolic Garwolina na Mazowszu liczy się każda Twoja darowizna — zarówno mała, jak i duża. Przyda się każdy grosz, na rzecz jego leczenia i  rehabilitacji. Mateusz kilkakrotnie pomagał wolontaryjnie naszej organizacji, tworząc plakaty lokalnych akcji charytatywnych realizowanych na Mazowszu przez naszą Fundację. Ofiarnie pomaga osobom chorym i niepełnosprawnym w swojej okolicy także mama Mateusza, Pani Iwona, dzieląc się swoim doświadczeniem. Mateusz ma wielkie serce i chcemy, aby to dobro ofiarowane innym do niego i jego mamy wróciło :).

Mukowiscydoza to wielonarządowa nieuleczalna choroba genetyczna atakująca głównie płuca, wątrobę i trzustkę, ma głównie płucne objawy. Wiele leków stosowanych w codziennym leczeniu tej choroby jest refundowanych lub częściowo refundowanych. Chorzy na mukowiscydozę mają przeszczepiane zniszczone płuca i wątrobę oraz są bardzo częstymi pacjentami oddziałów hospitalizacyjnych w szpitalach. W ostatnich latach pojawiają się także w Polsce nowoczesne niestety jeszcze wszystkie nierefundowane "leki przyczynowe" mogące pomóc wielu chorym. To koszty tych "leków przyczynowych", leków częściowo refundowanych, enzymów, odżywek, częściowo refundowanego i nierefundowanego sprzętu rehabilitacyjnego oraz nadal nierefundowanych leków sprawiają, że rodziny z chorymi na mukowiscydozę ponoszą olbrzymie codzienne koszty leczenia i rehabilitacji swoich chorych dzieci, wielu już dzięki postępowi medycyny w wieku dorosłym. Rodziny chorych zmagają się z codziennym poświęceniem w walce o życie swoich dzieci. To dzięki codziennemu leczeniu i wysiłkowi lekarzy oraz rodziców i postępowi medycyny wielu chorych na mukowiscydozę dożywa dziś wieku dorosłego, pracuje, studiuje, zakłada rodziny oraz nadal walczą o swoją swoją przyszłość i życie. Średnia życia chorych w Polsce to nadal statystycznie 24 lata. Piszę to z doświadczenia kilkunastu lat pracy i działalności na rzecz chorych na mukowiscydozę oraz wielu świadectw osób chorych i ich rodzin.

Fundacja chciałaby zagwarantować fundusze na przynajmniej rok leczenia i rehabilitacji Mateusza, którego rodziców i jego samego nie stać na pokrycie tych wszystkich niezbędnych i nierefundowanych z innych źródeł kosztów. Głęboko wierzymy, że zbiórka pozwoli poprawić jego los. Dziękujemy za Państwa wsparcie w tej walce i okazane serce. Ta Zbiórka, jak każda inna akcja charytatywna Fundacji Nieskończone Możliwości i jej dofinansowanie, jest promowana i rozliczana księgowo przez naszą organizację. Nasza Fundacja nie dysponuje niestety funduszami na pomoc Mateuszowi. Także zmagamy się ze wzrostem cen i problemami finansowymi. Jednak postanowiliśmy o założeniu tej zbiórki, by spróbować mu pomóc. Chciałbym także podkreślić, że Fundacja posiada pełną dokumentację poświadczającą sytuację socjalną rodziny oraz potwierdzającą schorzenia i niepełnosprawności, czy też trwający proces leczenia i rehabilitacji Mateusza. W przypadku pytań dotyczących zbiórki i Fundacji proszę o kontakt.


Marcin Mleczko

Fundacja Nieskończone Możliwości 


Niektóre z faktur za leki i sprzęt rehabilitacyjny z ostatnich miesięcy i Mateusz podczas rehabilitacji na zakupionym sprzęcie. To tylko część ogromnych kosztów leczenia (leki, odżywki) i rehabilitacji młodzieży i dorosłych chorych na mukowiscydozę. Dzięki wam udało nam się sfinansować je Mateuszowi. Dziękujemy za każdą darowiznę tej zbiórki, także te przyszłe oraz każde udostępnienie tej zbiórki :) Wspólnie zapewnijmy finansowanie leczenia i rehabilitacji Mateusza, wspólnie walczymy o oddech Mateusza.



Aktualizacje


  • Fundacja Nieskończone Możliwości - awatar

    Fundacja Nieskończone Możliwości

    05.09.2024
    05.09.2024

    Kochani wspólnie pomogliśmy w leczeniu i rehabilitacji Mateusza. Polecamy również wasze uwadze naszą zbiórkę na rzecz dofinansowania rehabilitacji chorej onkologicznie Kasi Czamara z pobliskiego Sokoła. https://pomagam.pl/rehabilitacjakasia Zbiórka niestety stoi od ponad roku i mimo intensywnej promocji i kilku innych prób nie udało się wspomóc Kasię. Dlatego gorącą nasza prośba i podziękowania za każdą darowiznę. Kasia na pewno w październiku/listopadzie ucieszy się nawet z niewielkiego dofinansowania :) Pozdrawiamy Fundacja Nieskończone Możliwości

    Zdjęcie aktualizacji 149 627

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Monika hu - awatar

    Monika hu

    08.03.2023
    08.03.2023

    Dużo zdrówka 💪

  • Jola  Samarek - awatar

    Jola Samarek

    25.01.2023
    25.01.2023

    Wpłata za porzeczkówkę

  • Jola  Samarek - awatar

    Jola Samarek

    25.01.2023
    25.01.2023

    Opłata za aniołka

  • Angelina Ok, Licytaja, świeczniniki - awatar

    Angelina Ok, Licytaja, świeczniniki

    13.01.2023
    13.01.2023

    Licytacja, Świeczniki na świeczki

  • Adam Mikusek - awatar

    Adam Mikusek

    16.12.2022
    16.12.2022

    Choinka

22 607 zł  z 22 500 zł (Cel)
Wpłaciło 478 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 

Wpłaty: 478

Paulina Ostrowska - awatar
Paulina Ostrowska
100
Mateusz, zdrówka! - awatar
Mateusz, zdrówka!
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Dominik Chmielewski - awatar
Dominik Chmielewski
30
Martyna - awatar
Martyna
20
Tomasz - awatar
Tomasz
20
Konie za Lasem - awatar
Konie za Lasem
100
Osłonka z kwiatkiem -forsycja.  Barbara Głasek - awatar
Osłonka z kwiatkiem -forsycja. Barbara Głasek
40
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
2
Rafał Talarek - awatar
Rafał Talarek
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij