Blanka - pełna diagnostyka

Nasza maleńka chihuahua – ta kruszynka, która skradła Wasze serca – dziś potrzebuje ich bardziej niż kiedykolwiek.

Niestety nie mamy dobrych wiadomości.  

Pomimo ogromu starań, leczenia, konsultacji i dwóch przeprowadzonych RTG, stan jej tylnych łapek wciąż jest zagadką. Co więcej – zauważyliśmy, że dziewczynka nie trzyma kału, co może wskazywać na poważniejsze problemy neurologiczne...

Zrobiliśmy już wszystko, co możliwe na tym etapie diagnostyki.  

Została nam tylko jedna droga – rezonans magnetyczny z kontrastem.  

To jedyny sposób, aby sprawdzić, co tak naprawdę dzieje się w jej kręgosłupie i czy istnieje jeszcze jakakolwiek szansa na poprawę jej stanu, komfortu i życia bez bólu.

Z informacji, które otrzymaliśmy wcześniej – sunia najprawdopodobniej została kopnięta przez konia.  

Nie jesteśmy w stanie pojąć, jak ktoś mógł pozwolić, by tak maleńkie stworzenie doznało takiego cierpienia.

Teraz cała odpowiedzialność spoczywa na nas – i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zawalczyć o jej zdrowie.  

Nie cofniemy się, dopóki nie będziemy pewni, że zrobiliśmy absolutnie wszystko, co możliwe.

Ale potrzebujemy Was.

Waszego wsparcia – finansowego, emocjonalnego, dobrego słowa, udostępnienia, trzymania kciuków.  
Każda pomoc się liczy.

Jesteśmy już po wszystkich możliwych badaniach wstępnych:  
✔ morfologia i biochemia (niestety wyniki pozostawiają sporo do życzenia),  
✔ konsultacja i badanie serca – bo zanim zrobimy cokolwiek dalej, musimy mieć pewność, że jej organizm to udźwignie.  

Jesteśmy o krok od rezonansu z kontrastem – to ostatni etap diagnostyki, który może dać odpowiedź, jak realnie pomóc tej malutkiej istocie.  
Na ten moment jedynym, co nas powstrzymuje, są fundusze…

Ta walka to nie tylko kolejna historia psa po przejściach.  
To historia życia, o które ktoś nie zawalczył kiedyś – a my musimy zawalczyć teraz.  
Do końca. Z całego serca.

Dziękujemy, że jesteście z nami.  
Ona naprawdę zasługuje na cud. ❤