Jak pomóc psu, który nie pozwala sobie pomóc? I jak leczyć psa, który nie pozwala się dotknąć? Klusia wygrała życie. Istnieje szansa, że będzie żyła bez bólu. Natomiast wymaga to od nas zbierania funduszy, ale od początku.
Klusia po wielu miesiącach spędzonych w schronisku i wielkiej pracy jaką wykonali wolontariusze, znalazła dom tymczasowy. Anioła, Panią Dominikę, która postanowiła się nią zająć. Wiedzieliśmy, że klusia ma problemy z poruszaniem się, a jej łapki są bólowe. Po konsultacji ortopedycznej dowiedzieliśmy się, że Klusia była żywą tarczą, do której strzelano, w ciele ma wiele śrutów.
Kilka z nich było również w łapce, które udało się usunąć, aby zmniejszyć stan zapalny. Niestety okazało się również, że Klusia ma bardzo zaawansowane zmiany w stawach, których nie da się już wyleczyć inaczej niż ostrzekiwaniem kwasem hialuronowym i rehabilitacją.
Aktualnie klusia jest już po ostrzekiwaniu kwasem hialuronowym, a jej stan z dnia na dzień się poprawia. Natomiast my potrzebujemy pokryć koszty jej leczenia. Koszty jej leczenia to:
- ostrzekiwanie kwasem hialuronowym - 1423 zł
- seria 10 zabiegów rehabilitacyjnych. Koszt jednego zabiegu to 120 zł.
Dodatkowo leki przeciwbólowe Librella oraz Gabapentyna.
Bardzo prosimy, pomóżcie nam odczarować życie Klusi tak, by mogła żyć bez bólu oraz by już nikt nie kojarzył człowieka z bólem i cierpieniem.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!