Julek to przemiły, 3 letni kocurek, który został znaleziony na ulicy i trafił pod opiekę Stowarzyszenia Chełmska Straż Ochrony Zwierząt. Po tym, jak został z niej zabrany, wydawało się, że najgorsze już za nim. Niestety, szybko okazało się, że kot ma uraz oka i dzieje się z nim coś złego. Zaczął być leczony w kierunku zaćmy. Wykonane badanie USG wykazało zwichnięcie tylne soczewki oraz odwarstwienia soczewki. Niestety podjęte leczenie nie przyniosło poprawy.
W przeddzień kolejnych, zaplanowanych badań, u Julka pojawił się krwiomocz. W tamtej chwili najważniejsze stało się ratowanie nie oka, tylko samego kota, gdyż jego stan był zły. Julek przestał jeść i tracił siły. Badanie USG wykazało zwłóknienia w nerkach oraz stan zapalny. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji, kroplówkom i podanym lekom, jego stan ustabilizował się na tyle, że można było znów zająć się okiem. Badania wykazały nadciśnienie, które powoduje mętnienie oka i jaskrę. Tak więc, oprócz tego, że wypada soczewka, pojawia się mętnienie rogówki , które powoduje, że kot nie widzi na oko.
Julek do końca życia musi przyjmować leki na nadciśnienie, jeść karmę dla nerkowców i być pod stałą kontrola specjalistów. Istnieje możliwość, że oko będzie trzeba usunąć, ale narazie weterynarze tego nie zalecają. Dotychczasowe opłacone leczenie wyniosło 570 zł , ostatnia niezapłacona faktura to koszt 330 zł, kot czeka na kolejną wizytę, ale odwlekamy ją, bo nie mamy narazie na nią pieniędzy. Stąd ten apel. Prosimy ludzi dobrej woli o wsparcie na leczenie Julka. Zebrane pieniądze pozwolą nam spłacić dotychczasowy dług i umożliwią kolejną wizytę i kontynuację leczenia. Z całego serca dziękujemy za każdą, nawet najdrobniejszą wpłatę.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!