Nazywam się Kornelia. Zbieram na mojego pieska (czarny, mały, ma dopiero rok), który został potrącony przez pociąg.
Maja ma obrzęk mózgu oraz ogon do amputacji. Lekarze dawali jej małe szanse na przeżycie, ale zaczęła jeść. Nadal niestety nie ma z nią większego kontaktu i najprawdopodobniej będzie ślepa. Ostatnio minęły jej ataki, dzięki czemu przespała spokojnie całą noc. Za sam koszt pobytu psa w klinice płacimy duże pieniądze. Codziennie dostaje leki i jest objęta opieką weterynaryjną, ponieważ nie mogła zostać zabrana do domu. Jeżeli przeżyje ten tydzień będziemy myśleć nad operacją amputacji ogona. Liczą się każde pieniądze.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!