Aby dalej móc pomagać

Kochani, jako Stowarzyszenie pragniemy nieść pomoc każdemu psu czy kotu, nawet najgorszym przypadkom, niestety ostatnie miesiące pochłonęły większość naszych funduszy, przyjęliśmy dwa razy więcej psów niż w poprzednich latach. Epidemia odbiła się też na nas, utraciliśmy możliwość pozyskania pieniędzy choćby na kiermaszach poprzez sprzedaż ciast. Istniejemy, dzięki wsparciu tych wszystkich, który nie zapomnieli o nas nawet w trudnych czasach. Dziś stoimy przed poważnym kryzysem, nie chcemy odmawiać pomocy żadnemu psu czy kotu, ale kończą nam się środki, aby ją nieść.

Nasze podopieczne Tajga i Syria, to duet matki i córki, który ma w życiu pod górkę. Po śmierci właścicieli suniami zajęła się starsza Pani, lecz nie radziła sobie z opieką nad nimi i zwróciła się do Nas o pomoc. Obie suczki miały guzy na listwie mlecznej, które wymagają operacji.

Tajga to biała, łagodna, przyjacielska, pozytywnie nastawiona do świata suczka. Ma 9 lat, przeszła operację usunięcia ogromnego guza z listwy mlecznej i sterylizację.

Jest w trakcie rekonwalescencji i leczenia zapalenie pęcherza. Musiała mieć przeprowadzone badania, ponieważ istniała obawa, że może mieć przerzuty...

Badania będzie trzeba powtórzyć kiedy dojdzie do siebie, ponieważ nie wszystkie parametry były w normie.

Obecnie przebywa w domu tymczasowym, w którym super się odnalazła pomimo, że wcześniej w domu nie mieszkała. Nie niszczy, sygnalizuje potrzebę wyjścia na dwór. Wszyscy, którzy mieli okazje ją poznać są w niej zakochani.

Syria to suczka w typie husky, córka Tajgi. Ma 7 lat i jest w trakcie leczenia delikatnego zapalenia trzustki. Czeka ją jeszcze operacja usunięcia guza z listwy mlecznej oraz zabieg sterylizacji, które trzeba było przełożyć z powodu cieczki.

Jest bardzo łagodna i przyjazna, lubi ludzi, kocha inne psy. Wraca jej kondycja i potrzebuje coraz więcej ruchu ;)

Obecnie uczy się chodzenia na smyczy i poznaje świat <3

Leczenie Tajgi i Syrii pochłonie cały nasz budżet. Kończą nam się środki na koncie, a nasza przyszłość jest niepewna. Boimy się, że w końcu nie starczy nam pieniędzy żeby pomóc kolejnemu zwierzakowi w potrzebie.

W te wakacje trafiło do nas więcej psów niż w roku poprzednim. Wszystkie te zwierzaki trzeba zaczipować, wykastrować, odrobaczyć, odpchlić i wyleczyć. A większość psów czy kotów, które do nas trafiają są niestety chore i potrzebują pomocy. 

Wiemy, że czasy są trudne i jest nam ciężko prosić o pomoc, ale prosimy o nią nie dla siebie, ale dla tych bezdomnych zwierząt które do nas trafiają.

Pamiętajcie bez Was, nie ma nas!

Potrzebujemy Waszego wsparcia żeby móc dalej pomagać.

Zbiórka uwzględnia leczenie Tajgi i Syrii oraz środki na leczenie pozostałych podopiecznych tych które są i tych które dopiero trafią pod opiekę Stowarzyszenie Psia Przystań.

Możecie nas znaleźć na FB: https://www.facebook.com/Stowarzyszenie-Psia-Przysta%C5%84-Lidzbark-104625231039201/?modal=admin_todo_tour