Martyna Piotr Otta
Piotr dzisiaj dostał materac przeciwodleżynowy. Mamy nadzieję, że przyniesie mu ulgę w codziennym cierpieniu i życiu w bólu, będzie mu wygodniej i nie będzie narażony na odleżyny.
Witam. Mam na imię Martyna. Bardzo ciężko mi o tym pisać, ale sytuacja zmusza mnie do tego. Prosimy bardzo o pomoc i wsparcie. Mąż Piotr od 2 lat choruje na nowotwór płuc, który jest już w stadium zaawansowanym z przerzutami odległymi do kości, nadnercza, węzłów chłonnych. Nie wiemy ile czasu nam zostało. Dzielny Wojownik walczy psychicznie, aby być z nami jak najdłużej i wrócić do sprawności. Mąż niedawno temu opuścił szpital do którego trafił z powodu zatoru płucnego, zakrzepicy prawej nogi i miażdżycy.
W ostatnim czasie zachorował na kacheksję, wyniszczenie organizmu. Potrzebuję odżywek, biało Protifar, które nie jest tanie, żywność medyczną.W tamtym roku zakończył chemioterapię, dwa lata temu miał radioterapię. Od sierpnia tamtego roku miał podawaną immunoterapię naszą ostatnią dawkę ratunku. Jednak została w ostatnim czasie odstawiona. Nowotwór rozsiewa się w szybkim tempie i atakuje dalej. Nie mamy obecnie szans na podanie innego leczenia klinicznego, Piotr jest na to zbyt słaby, więc walczę z tym zegarem o to, żeby wrócił chodź częściowo do sprawności.
Poszukuje obecnie innych metod leczenia żeby mu pomóc. Szukam każdej możliwej deski ratunku, nawet opcji prywatnych. Tego czasu jest tak mało, że błagam o pomoc, bo w jego przypadku pieniądze są potrzebne od ręki, gdy tylko znajdę to światło w tunelu, że ktoś nam pomoże, będę mogła działać sprawnie i szybko mu pomóc.Jest mi trudno Was prosić o wsparcie, ale muszę to zrobić. Kto oczywiście potrzebuje potwierdzenia słów mam dokumentację.Po powrocie z szpitala Piotr schudł jeszcze z 69 kilo do 65 kilo, to zostało z 130 kg chłopa pełnego życia i energii 😭😭😭
Sama z powodu nawarstwiających się problemów choruję na depresję umiarkowaną z nasileniem nerwicy lękowej. Nie pomaga mi cała ta sytuacja z mężem oraz to, że chorują moi najbliżsi mama i tata. Mama choruje na serce, cukrzycę typu II, czeka na decyzję o zabiegu kardiologicznym, tata ma nowotwór prostaty. Sami widzicie, że nie jest mi łatwo, ale się nie użalam nad sobą. Przyjmuję leki na depresję i one trzymają mnie w garści, żebym mogła pomagać mojej rodzinie.
Mamy z mężem 6 letnią córkę, która ma na imię Vivienne. Niedługo idzie do zerówki. On jest jej superbohaterem... Bardzo przeżywa każde rozstanie z nim i wpada w histerię. Serce mi się łamie i kroi jak widzę gdy podaję mu picie lub całuje w czoło.
Potrzebuję gotówki dosłownie na wszystkie niezbędne wydatki związane z opieką nad Piotrem. Leki, żywność medyczną, białko, rehabilitacja, leczenie, kosmetyki do skóry atopowej i zapobiegające odparzeniom, bo Piotr może leżeć tylko na plecach, potrzebujemy na każdy nieprzewidziany wydatek. W ostatnich dniach dzięki osobie z ogromym sercem Piotr dostanie materac przeciwodleżynowy, bo przez jego skórę widać każdą kość. Potrzebuję na żywność ogólnie. On teraz je głównie to co podpowiada organizm i potrzebuje. Musimy go odżywić i trzymać się tego co sam chce jeść, aby go nie zniechęcić. Wszystkie ubrania, które ma w szafie spadają z niego. Kiedyś nosił rozmiar XXL, a teraz ma spodenki rozmiar M, a bluzka L lub M 😔 Dużo pewnie nie wymieniłam, większość osób, która przeżyła życie z osobą chorą przy swoim boku wie o tym, że potrzeba finansowa jest nieodłączna. Ciągle wyskakuje nieprzewidzialny wydatek. Obecnie też szukam prywatnego leczenia. Piotr musi żyć i być tu z nami! 😔
Kto może proszę o każdą złotówkę i bardzo dziękuję kochani, że jesteście i macie tak ogromne serca!
Piotr śpiewał kiedyś taką piosenkę "Otwórz swe serce"
Otworzysz swoje serce dla Piotra?
Piotr dzisiaj dostał materac przeciwodleżynowy. Mamy nadzieję, że przyniesie mu ulgę w codziennym cierpieniu i życiu w bólu, będzie mu wygodniej i nie będzie narażony na odleżyny.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!